junta

Rosja dąży do zwiększenia swojej obecności i wpływów w Nigrze, podczas gdy rządząca nim junta wojskowa dąży do wyparcia Stanów Zjednoczonych. To kolejne posunięcie Moskwy w regiony, w którym obecność wojskowa Zachodu maleje - informuje nigeryjski portal Vanguard w swojej sobotniej analizie.

Państwo Islamskie przyznało się do przeprowadzenia ataku na żołnierzy Nigru. W zamachu zginęło 30 wojskowych - podali dżihadyści. Ofiary wpadły w zasadzkę.

Samozwańczy wojskowy rząd w Nigrze twierdzi, że udaremnił plan ucieczki przetrzymywanego w domowym areszcie byłego prezydenta Mohameda Bazouma. Miał on podjąć w nocy próbę wydostania się z kraju śmigłowcem, wraz z rodziną, kucharzami i ochroną. Zamiar się nie powiódł, a osoby, które mogły wspierać spisek, zostały aresztowane.

Junta wojskowa w Nigrze dała ambasadorom USA, Niemiec i Nigerii 48 godzin na opuszczenie kraju. Jednak Stany Zjednoczone już dementują te informacje. Twierdzą, że rząd USA nie otrzymał żadnego tego rodzaju żądania.

Junta wojskowa chce postawić obalonego prezydenta Nigru przed sądem. Usunięty Mohamed Bazoum miałby odpowiadać za "zdradę stanu i działanie na szkodę bezpieczeństwa państwa".

Junta wojskowa Nigru zagroziła, że zabije obalonego prezydenta Mohameda Bazouma, jeśli sąsiednie kraje spróbują jakiejkolwiek interwencji wojskowej w celu przywrócenia jego rządów. Przywódcy zamachu stanu odrzucili wszelkie negocjacje.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken oświadczył w czwartek, że Stany Zjednoczone popierają działania krajów ECOWAS w sprawie Nigru. Wstrzymał się jednak przed jednoznacznym poparciem ich decyzji o interwencji zbrojnej w tym kraju.

Kraje Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) podjęły w czwartek decyzję o wysłaniu sił szybkiego reagowania bloku, by przywrócić demokrację w Nigrze - podaje agencja AP.

Trwa pucz w Nigrze. Tamtejsza junta wojskowa poinformowała w niedzielę, że zamknęła do odwołania przestrzeń powietrzną kraju. Jako powód podano groźbę interwencji wojskowej sąsiednich krajów Afryki Zachodniej.

USA alarmuje o niebezpieczeństwie, jakie niesie ze sobą wsparcie Rosji dla junty w Birmie. Takie działania mają być "destabilizujące" dla całej Azji Południowo-Wschodniej.

Junta wojskowa, która w maju przejęła władzę w Tajlandii, zakazała dystrybucji gry strategicznej "Tropico 5", uznając, że jej zawartość jest zagrożeniem dla porządku publicznego i bezpieczeństwa państwa - poinformowała lokalna prasa.

W Brazylii ekshumowano szczątki byłego lewicowego prezydenta Joao Goularta, aby stwierdzić, czy nie został otruty przez swych politycznych wrogów. To część szerszego procesu bolesnych rozliczeń z przeszłością trwających od dłuższego czasu w Ameryce Łacińskiej.

W odpowiedzi na polityczne reformy rozpoczęte w rządzonej jeszcze do niedawna przez wojskową juntę Birmie, Bank Światowy (BŚ) ogłosił otwarcie tam swego biura, a także rychłe udostępnienie temu krajowi wsparcia w wysokości 85 mln dolarów.

Były dyktator Argentyny (1976-1981) Jorge Videla został skazany w Buenos Aires na 50 lat więzienia za konsekwentne realizowanie planu odbierania dzieci więźniów politycznych, którzy byli porywani, torturowani i zabijani w epoce wojskowej dyktatury.

Birmański sąd apelacyjny odrzucił odwołanie przywódczyni opozycji Aung San Suu Kyi od orzeczenia sądu niższej instancji, skazującego ją na 18 miesięcy aresztu domowego - podały cytowane przez Associated Press źródła rządowe w Rangunie. Wyrok ten oznacza, że opozycjonistka nie będzie mogła wziąć udziału w przyszłym roku w wyborach powszechnych w Birmie.

W Rangunie wznowiony został proces przywódczyni birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi. Na piątkowej sesji sądu prokuratura i obrońcy zaprezentować mają końcowe mowy.

Tymczasowy rząd Hondurasu poinformował, że jego zespół negocjacyjny powróci do rozmów z przedstawicielami obalonego prezydenta Manuela Zelayi.

Prezydent Kostaryki Oscar Arias, który jest mediatorem pomiędzy obalonym prezydentem Hondurasu Manuelem Zelayą a nowym rządem w Tegucigalpie przedstawił w sobotę plan pogodzenia stron.

Obalony prezydent Hondurasu Manuel Zelaya i tymczasowy przywódca tego kraju Roberto Micheletti przeprowadzili oddzielne rozmowy z mediatorami w Kostaryce, jednak nie doszło do ich bezpośredniego spotkania.