grypa(strona 5/13)

Przychodnie pękają w szwach, a służby odnotowują coraz więcej przypadków grypy. Część szpitali zakazała lub ograniczyła odwiedziny chorych, aby ustrzec się przed wirusem.

Zwykła sezonowa grypa doprowadziła do tego, że Franuś zapadł w śpiączkę i ma poważne uszkodzenia mózgu. Jego rodzina walczy o to, by odzyskał sprawność. – Dzisiaj zrozumiał polecenie i złapał małą figurkę, ale potrzebujemy środków, by go leczyć – mówi Ewelina Mielczarek, mama Franka i prosi o pomoc.

Nadchodzi nowa fala zachorowań na grypę. Lekarze alarmują. Największą zachorowalność odnotowano u dzieci do 4 roku życia.

Służby medyczne odnotowały w lutym ponad milion przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Niestety 10 osób na skutek choroby zmarło.

Prestiżowe amerykańskie media zaalarmowały, że znacznie spadła skuteczność szczepionek przeciw grypie. Jak wygląda sytuacja w Polsce? – Tam dominuje inna odmiana niż u nas. Nie ma się czego obawiać – mówi nam prof. Adam Antczak z Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

W Czechach już 33 osoby zmarły z powodu grypy. U nas także pojawiły się już pierwsze przypadki śmierci. – Wirus nie potrzebuje biletu lotniczego. Jest w całej Europie – wyjaśnia prof. Lidia Brydak.

W poniedziałek rzeczniczka czeskiego ministerstwa zdrowia, Gabriela Sztiepanova, poinformowała o kilkudziesięciu ofiarach śmiertelnych epidemii grypy.
Ofiary to osoby powyżej 65 lat cierpiące też na cukrzycę, choroby serca lub otyłość.

Tylko w ostatnim tygodniu odnotowano ponad ćwierć miliona zachorowań. Liczba chorych lawinowo rośnie od początku roku.

W najbliższych tygodniach do Polski może dotrzeć groźny wirus amerykańskiej grypy AH3N2. W Stanach Zjednoczonych zmarło przez niego już kilkanaście osób, w tym dzieci.

Nawet 600 zł miesięcznie będą mogli dostać pracownicy warszawskich Biedronek za brak zwolnień lekarskich – dowiedziała się Wirtualna Polska. Konkurencyjna sieć Netto daje 400 zł za brak L4. Mało prawdopodobne, by tak wysokie kwoty zniechęciły do chorowania. Dużo większa będzie natomiast pokusa przyjścia w trakcie choroby do pracy z katarem, grypą, anginą czy innymi wirusami. I zarażania klientów.

Jest gorzej niż w 2016 roku. Mowa o liczbie zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę w Polsce. Jest połowa października, a takich przypadków odnotowano już ponad 220 tysięcy.

W sezonie grypowym 2016/2017 odnotowano w Polsce rekordową liczbę prawie 3,8 mln zachorowań na grypę i choroby grypopodobne, o 25 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej – poinformowano w czwartek w Warszawie na konferencji „Flu Meeting 2017”.

W minionym tygodniu zarejestrowano ponad 363 tys. zachorowań i podejrzeń grypy - wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. Sześć osób zmarło. Rzecznik GIS Jan Bondar ocenia, że mamy do czynienia z tzw. sezonową epidemią.

"Udało mi się o dodzwonić już 7.10, ale i tak dowiedziałem się, że miejsc już nie ma"

Wzrost przypadków grypy i podobnych infekcji. Z danych GIS wynika, że od 8 do 15 stycznia zarejestrowano 160 tyś. zachorowań, a 600 trafiło w tym czasie do szpitali.

"Chorują również osoby młode i aktywne"

Liczba zachorowań na grypę w pierwszym tygodniu stycznia jest znacznie wyższa niż notowana w ubiegłych latach - mówi Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Z Francji i Skandynawii dochodzą niepokojące wieści o epidemii.

- Lekarze: w Polsce powszechnie lekceważy się grypę sezonową
- Dr hab. Mastalerz-Migas: szpitale nie zawsze wykonują badania w kierunku grypy
- Prof. Brydak: zgonów musiało być więcej, to niemożliwe, żeby było ich tak mało

- Sześć osób w Prabutach choruje na świńską grypę
- Od września na wszystkie odmiany choroby zapadło ponad 533 tys. osób
- Pięć osób zmarło