Działania Rosjan trudno przewidzieć, jednak eksperci zwracają uwagę, że realnym jest opcja kryzysu energetycznego w Ukrainie, prowadzącego do humanitarnego, wynikającego z ograniczeń dostaw gazu. - Rosjanie liczą, że pozbawiona gazu Ukraina padnie na kolana i przyjdzie do Rosjan z grzeczną prośbą o jego puszczenie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Piotr Woźniak, były minister gospodarki i były prezes PGNiG.