Irański reżim odpowiedzialny za otrucie uczniów. Amerykanie ujawniają
- To były zorganizowane i ukierunkowane ataki, których reżim Iranu prawdopodobnie dokonał w odpowiedzi na protesty po zabiciu 22-letniej Mahsy Amini - uważają badacze z amerykańskiego instytutu. Mowa o fali zatruć dzieci w irańskich szkołach.
17.04.2023 13:41
- Ataki te mają najprawdopodobniej na celu ukaranie i przestraszenie narodu irańskiego za powszechne protesty, które wybuchły we wrześniu 2022 roku po zabójstwie Mahsy Amini - powiedział "Fox News Digital" dr Saeed Ghasseminejad, który jest starszym doradcą ds. Iranu w FDD.
Fundacja Obrony Demokracji (FDD) to bezpartyjny instytut badawczy z siedzibą w Waszyngtonie, zajmujący się bezpieczeństwem narodowym i polityką zagraniczną. Pozyskując informacje z lokalnych raportów i mediów społecznościowych, na dzień 14 kwietnia naliczył 328 ataków chemicznych, do których doszło w Iranie. Zdaniem pracowników instytutu, nie mogły się one zdarzyć bez wiedzy i zgody Teheranu.
Jak pisze "Fox News Digital", Ghasseminejad, który był więźniem niesławnego więzienia Evin w Teheranie za sprzeciwianie się duchownemu reżimowi, obwinił za te incydenty rząd Iranu. Mężczyzna argumentował, że takie ataki nie mogłyby mieć miejsca - zwłaszcza w tak dużej liczbie - gdyby rząd w Teheranie przynajmniej ich nie wspierał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Biorąc pod uwagę totalitarny charakter reżimu w Teheranie i jego masowe inwestycje oraz obsesję na punkcie monitorowania i kontrolowania społeczeństwa, niedorzecznością jest sądzić, że takie ataki mogły się wydarzyć bez zielonego światła ze strony służb bezpieczeństwa i wywiadu" - czytamy w ujawnionym raporcie.
Ataki w irańskich szkołach
Prezydent Iranu Ebrahim Raisi w marcu nakazał władzom zbadanie zatruć, które miały miejsce w szkołach dla dziewcząt, opisując je jako "szkodliwe opary, które powodowały choroby". Władze sugerowały, że celem ataków była głównie edukacja kobiet, ale raport FDD odnotował co najmniej pół tuzina incydentów wymierzonych również w szkoły dla chłopców i szkoły mieszane. Dzieci skarżyły się na bóle głowy czy kołatanie serca.
- Ponad 99 proc. tego jest spowodowane stresem, plotkami i wojną psychologiczną, rozpoczętą szczególnie przez wrogie kanały telewizyjne, aby stworzyć niespokojną i stresującą sytuację dla uczniów i ich rodziców - powiedział telewizji państwowej wiceminister spraw wewnętrznych Majid Mirahmadi - Ich celem było zmuszenie szkół do zamknięcia - dodał.
Odpowiedź reżimu na protesty
Ataki chemiczne na uczniów rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku. Zmasowana akcja miała miejsce w marcu 2023 r. Tylko 6 marca doszło do 104 ataków, zaś w całym miesiącu odnotowano ich aż 247 w 139 miastach i miasteczkach. "Liczymy co najmniej 2307 ofiar studentów, chociaż inne źródła podają liczbę nawet 7000" - podaje FDD.
Zdaniem organizacji to odpowiedź reżimu na protesty, które ruszyły po śmierci Mahsy Amini. 22-latka została pobita przez tzw. policję moralności, bo nakrycie głowy miało niedostatecznie zasłaniać jej włosy. Zmarła w szpitalu, a ludzie wyszli na ulice, tym samym stawiając największy od lat 80. opór wobec reżimu.
W marcu Teheran ogłosił, że ułaskawił około 22 tys. demonstrantów , którzy zostali aresztowani podczas protestów. Jak zaznacza "Fox News Digital", oświadczenie szefa irańskiego wymiaru sprawiedliwości, Gholama-Hosseina Mohseni-Ejei, po raz pierwszy dało wgląd w pełny zakres represji tamtejszego rządu.