Rosja chce "unii gazowej". Uzbekistan reaguje chłodem
Kubeł zimnej wody wylał Taszkient na entuzjastyczny rosyjski projekt utworzenia gospodarczego sprzymierzenia, określanego przez Moskwę "trójstronnym sojuszem gazowym." Uzbekistan uznał, że nie zgodzi się na warunki polityczne, które zagroziłyby jego interesom narodowym.
Rosja poinformowała w zeszłym miesiącu, że rozmawia o unii gazowej z Kazachstanem i Uzbekistanem. Plan przewidywał koordynację działań w zakresie logistyki transportu, rozwoju infrastruktury gazowej i innych form współpracy, które doprowadziłoby do nowych kierunków dystrybucji rosyjskiego gazu, w tym nawet do Chin.
Jak poinformowało rosyjskie Radio Sputnik, rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, przekazał, że rosyjski przywódca Władimir Putin i prezydent Kazachstanu Kassym-Żomart Tokajew rozmawiali na Kremlu o utworzeniu "trójstronnej unii gazowej". Według rosyjskiego źródła udział w tym spotkaniu miał brać też przedstawiciel Uzbekistanu. Rozmowy dotyczyły skoordynowania działań w zakresie transportu rosyjskiego gazu przez kazachskie i uzbeckie terytorium.
- Jak wyjaśnił prezydent Putin, kraje są zainteresowane zaplanowaniem szlaków transportowych do przesyłu gazu i stworzeniem infrastruktury przesyłu, aby zaspokoić także swoje wewnętrzne zapotrzebowanie - powiedział Pieskow RIA Novosti.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem, jak informuje Reuters, uzbecki minister Jorabek Mirzamahmudow powiedział, że Uzbekistan nawet jeszcze nie otrzymał propozycji. - Jeśli zostanie zawarta umowa gazowa z Rosją, nie oznacza to zaraz stworzenia unii - powiedział. Wyjaśnił, że prowadzone były negocjacje w sprawie dostaw rosyjskiego gazu rurociągiem przez Kazachstan, ale byłby to "kontrakt techniczny", a nie pakt gospodarczy.
- Jeżeli importujemy gaz z innego kraju, współpracujemy wyłącznie na podstawie umowy handlowej, aktu sprzedaży. Nigdy nie zgodzimy się na warunki polityczne w zamian za gaz. Krótko mówiąc, zaoferowany nam kontrakt gazowy przyjmiemy tylko wtedy, gdy jego warunki będą dla nas korzystne.
Chłód Uzbekistanu wobec rosyjskiej propozycji, jak ocenia agencja, odzwierciedla rosnące trudności Moskwy w narzucaniu swojej woli innym byłym republikom sowieckim. Agresja na Ukrainę spowodowała wzrost sceptycyzmu co do partnerskiego traktowania przez Rosję dawnych integralnych obszarów.
Doniesienia agencji skomentował Pieskow. - Wszystko wymaga koordynacji, ale nie politycznej, jak pisał o tym Reuters, nie ma tam warunków politycznych, ale w zakresie korzyści handlowych i interesów handlowych trzech krajów - powiedział Pieskow, RIA Nowosti, stwierdzając że stanowisko Uzbekistanu zostały przeinaczone i "ponownie doszło do próby skażenia przez agencję Reuters wszystkich tych procesów polityką".
Uzbekistan pozostaje częściowo zależny od zagranicznego gazu. Kraj, w tym stolica Taszkent, doświadczył niedoborów surowca w ciągu ostatnich kilku dni. Zużycie wzrosło gwałtownie z powodu mrozów. Z powodu tych deficytów konieczne było wstrzymanie eksportu 6 milionów metrów sześciennych gazu dziennie do Chin.