W czwartkowy poranek doszło do silnych wstrząsów w kopalni "Rydułtowy" na Śląsku. Jeden górnik zginął, a kolejny jest poszukiwany. Mieszkańcy, którzy zgromadzili się wokół kopalni, czekali w napięciu na kolejne wieści w sprawie akcji ratunkowej. W rozmowie z Wirtualną Polską opowiadali, że poczuli serię silnych wstrząsów. - Najbardziej odczuwalny był ten ostatni, ok. godziny 8 rano - słyszymy.