Śląsk. ”Czternastka” dla 40‑tysięcznej załogi wypłacona
Mimo, że na zewnątrz zimowa aura tam atmosfera wciąż jest gorąca. W poniedziałek rozpoczęła się kolejna tura rozmów ws. umowy społecznej dla górnictwa. Związkowcy w Polskiej Grupie Górniczej przekonują, że sytuacja finansowa jest trudna.
Wypłata corocznego świadczenia w wysokości jednej miesięcznej pensji oznacza dla spółki wydatek ponad 300 mln zł. Podczas poniedziałkowych rozmów, m.in. ze stroną rządową przedstawiciele związków wskazywali, że finansowanie zapewnione jest jedynie do końca marca. Według nich wypłata przez rząd pomocy covidowej z Polskiego Funduszy Rozwoju wsparłaby PGG na kolejne dwa miesiące.
Spółka wnioskowała o ponad 1,7 mld zł wsparcia z tarczy finansowej, jednak rozmowy na ten temat wciąż trwają. Jeśli do kwietnia sytuacja się nie wyjaśni, związkowcy zapowiadają że ich spokój się skończy.
Według słów szefa śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominika Kolorza, które padły w ostatnim wywiadzie na antenie Radia Piekary, kluczowe obecnie jest otrzymanie wnioskowanej pomocy z tarczy finansowej, które niestety uzależnione jest od zawarcia umowy społecznej o transformacji górnictwa oraz formalnego rozpoczęcia prenotyfikacji tego dokumentu w Komisji Europejskiej.
Kolorz przypomniał, że pomoc z tarczy finansowej tylko w części jest bezzwrotna. A sytuacja PGG jest tragiczna i bez pomocy publicznej nie jest w stanie w ogóle funkcjonować.