dziecko(strona 161/178)

Białoruś wznawia wakacyjne wyjazdy dzieci do
Włoch, ale na zaostrzonych warunkach - poinformowała
białoruska prasa.

Twardy orzech do zgryzienia ma ostatnio prokurator rejonowy Zbigniew Uroda. Rzecz dotyczy 34-letniej kobiety, która w ubiegłym miesiącu, gdy w głowie zaszumiał jej alkohol, postanowiła swe dwuletnie dziecko pozostawić w komisariacie.

Dolnośląska policja zatrzymała ojca 4-letniej
dziewczynki za brak właściwego nadzoru nad nią. Mężczyzna
pozostawił dziecko samo w domu w Bolkowie (Dolnośląskie) i poszedł
- jak mówił - na zakupy. W tym czasie dziewczynka wypadła z okna
mieszkania na I piętrze ale, na szczęście, na trawnik. Dziecko z
obrażeniami trafiło do szpitala.

Stan chłopca, który w Zabrzu został potrącony przez tramwaj, jest nadal poważny. Zaraz po przewiezieniu do szpitala lekarze wprowadzili 10-latka w stan śpiączki. Aby ratować mu życie, zmuszeni byli amputować mu nogę.

W Dolinie Aosty na północy Włoch przy granicy ze Szwajcarią policja odnalazła w środę poszukiwaną od trzech tygodni białoruską dziewczynkę, którą ukryło włoskie małżeństwo, zajmujące się nią w ramach programu tymczasowej adopcji. Para ta argumentowała, że w domu dziecka w swoim kraju dziewczynka była wykorzystywana seksualnie.

Policja zatrzymała pijane małżeństwo z
okolic Piątnicy (Podlaskie), podejrzewane o pobicie 5-letniego
syna, najmłodszego z ich sześciorga dzieci. Chłopiec trafił na
obserwację do szpitala, pozostałe dzieci - do pogotowia
opiekuńczego.

Trzyletni geniusz komputerowy z
angielskiego Lincolnshire wykorzystał chwilę nieuwagi mamusi i
kupił na aukcji internetowej samochód za 9 tysięcy funtów
szterlingów - informują brytyjskie media.

Jakie mogą być konsekwencje wypicia piwa, gdy ma się pod opieką kilkuletnie dziecko, przekonał się ostatnio 29-letni chrzanowianin.
Za nieupilnowanie pociechy, która omal nie wypadła z okna na pierwszym piętrze, podczas gdy ojciec zasnął po wypiciu alkoholu, prokuratura oskarżyła mężczyznę o narażenie na niebezpieczeństwo pozostawionego pod jego opiekę dziecka - donosi portal Naszemiasto.pl.

28-latkę, która mając ponad półtora promila
alkoholu we krwi przebywała ze swoją 8-letnią córką w barze w
Niedzborzu w powiecie mławskim na Mazowszu, zatrzymała policja. Kobieta będzie przesłuchiwana w prokuraturze -
poinformowała Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w
Radomiu.

Czteromiesięczny chłopczyk z podkieleckiej
gminy Bieliny (Świętokrzyskie) z licznymi złamaniami kończyn
trafił do Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Kielcach.
Policja zatrzymała rodziców dziecka - poinformowała oficer
prasowy kieleckiej policji Izabela Grabowska.

Policjanci z Rawy Mazowickiej (Łódzkie) zatrzymali 52-letnią matkę, która bez opieki pozostawiała swojego 11-letniego syna. Dzieckiem zajęły się jego siostry, a kobieta zapowiedziała już, że dobrowolnie podda się karze.

Łódzki sąd zdecydował o aresztowaniu dwóch
młodych mężczyzn podejrzanych o zgwałcenie 13-latki. Grozi im kara
do 12 lat więzienia - poinformował rzecznik łódzkiej
prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.

Stołeczna policja zatrzymała 42-letniego
mieszkańca Warszawy podejrzanego o molestowanie seksualne swojej 4-letniej córeczki. Mężczyźnie grozi nawet 12 lat więzienia -
poinformowała Anna Kędzierzawska z zespołu
prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Bronisław Gomulnicki jest prawdopodobnie jedynym w Polsce ojcem, który samotnie wychowuje ciężko chore dziecko.

Ponad 3,5 promila alkoholu mieli w
wydychanym powietrzu rodzice, którzy w tym stanie opiekowali się w
Bytomiu pięcioletnią dziewczynkę. Dziecko, na którego ciele
znaleziono ślady obrażeń, trafiło do szpitala; rodzice zostali
zatrzymani.

W Bytomiu zatrzymano pijanych rodziców, sprawujących opiekę nad 5-letnią córką. Matka miała aż 3,5 a ojciec - 3,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Nietrzeźwą parę opiekunów trojga dzieci w
wieku 2, 4 i 6 lat zatrzymała policja w Rybniku (Śląskie) -
poinformował zespół prasowy śląskiej policji.

Ze złamaniami lewej ręki i nogi oraz
ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala 12-latek z Rudy
Śląskiej, po którym przetoczyła się olbrzymia metalowa rura.
Chłopiec z grupą rówieśników bawił się na terenie budowy drogi.

Trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała 32-letnia kobieta, która w piątek opiekowała się 16-miesięczną córką w Żabnicy w gminie Węgierska Górka w Beskidach - poinformowało biuro prasowe śląskiej policji.

O narażenie na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oskarżono 32-latka z Lubska, który zamiast pilnować
czteroletniego siostrzeńca, poszedł pić alkohol ze znajomym. W tym
czasie dziecko wypadło z okna pierwszego piętra. Na szczęście nic
poważnego mu się nie stało.