Pięciolatek wypadł z czwartego piętra; lekko się potłukł
5-letni chłopiec spadł z czwartego piętra bloku w Opolu. Wstępne badania lekarskie wskazują na to, że nic mu się nie stało. Dziecko jest tylko potłuczone. Pacjent nie ma żadnych złamań, a jedynie kilka stłuczeń - mówi Nowej Trybunie Opolskiej lekarz Jacek Wąsik z Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu.
14.04.2008 20:59
Do dramatycznego wydarzenia doszło około 15.30. W mieszkaniu oprócz 5-letniego Łukasza była jego mama i trójka rodzeństwa: bliźniak Mateusz oraz 8- i 3-letni bracia.
32-letnia matka chłopczyka zeznała, że gdy była w kuchni, w jednym pokoju bawiły się bliźniaki, a w drugim pozostała dwójka dzieci.
Kobieta nagle poczuła chłodny powiew powietrza. Weszła do pokoju, w którym były bliźniaki. Zobaczyła otwarte okno, a obecny w pokoju syn powiedział jej, że Łukasz właśnie wypadł.
Policja bada okoliczności wypadku. Na tym etapie wszystko wskazuje na to, że nie było to zaniedbanie rodziców, lecz nieszczęśliwy wypadek - mówi Nowej Trybunie Opolskiej Aleksandra Wnuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.