Trwa ładowanie...
d43a2ne
Policja
lotnisko
05-05-2008 17:18

Rodzice pili, a trzylatek błąkał się po lotnisku

Trzyletnie dziecko błąkało się samo po lotnisku aeroklubu gliwickiego. Policję zawiadomiła przypadkowa osoba. Szybko ustalono, że w tym czasie matka i jej konkubent pili w mieszkaniu, oddalonym o kilka przecznic od lotniska. Zostali zatrzymani. Ona miała 1,5 prom. alkoholu we krwi, on - 2,6.

d43a2ne
d43a2ne

Malca zauważył przypadkowy przechodzień. Zwrócił uwagę, że dziecko jest bez opieki. Wziął je więc na ręce i powiadomił odpowiednie służby. Wyczerpany chłopczyk natychmiast usnął na rękach swojego "znalazcy".

Dziecko trafiło do komisariatu. Okazało się, że policjanci już raz widzieli dziecko. Znaleźli je w marcu na jednym z podwórek. Również wtedy trzylatek był bez opieki.

Stróże prawa pojechali do miejsca zamieszkania matki chłopca. Kiedy weszli do środka, zastali pięć śpiących osób. 36-letnia matka oraz jej o rok starszy konkubent zostali zatrzymani. Trafili do policyjnego aresztu.

Policjanci w mieszkaniu znaleźli jeszcze jedno dziecko – półtorarocznego chłopca. Również on trafił do komendy miejskiej, do tzw. "niebieskiego pokoju", gdzie zaopiekowała się nim policjantka.

d43a2ne

Policjanci zorganizowali też dla dzieci posiłek. Zaczęły się też poszukiwania bliskich, którzy mogliby przejąć obowiązki nad dziećmi. Maluchy trafiły w końcu pod opiekę wujka.

Policjanci wszczęli już dochodzenie przeciwko rodzicom. Odpowiedzą oni za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co może im grozić nawet 5 lat więzienia. O sytuacji panującej w tej rodzinie zostanie również powiadomiony sąd rodzinny.

d43a2ne
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43a2ne
Więcej tematów