Ze strony tych bandytów można się było spodziewać najgorszego, granatów, broni maszynowej. Wszystkiego, czym profesjonalny bandyta może dysponować. Sądzę, że posłowie będą życzyli sobie wiedzieć już po zakończeniu tej akcji (...) ilu było policjantów, którzy mieli zdejmować tych bandytów, czy byli oni wyposażeni w kamizelki kuloodporne, jakie było wsparcie, jaki był plan tej akcji i założenia tego planu - powiedział Ludwik Dorn (PiS), członek komisji administracji i spraw wewnętrznych.