Ludwik Dorn powiedział w radiowych Sygnałach Dnia, że prace nad nowelizacją ustawy trzeba jak najszybciej wstrzymać, ponieważ doszło w trakcie prac nad nią do matactw. Zdaniem posła Dorna, jeśli po przegłosowaniu rezolucji rząd będzie trwać przy pomyśle, by w dalszym ciągu pracować nad nowelizacją, będzie to działanie w sprawie, której grozi klęska. Ludwik Dorn uważa, że projekt rezolucji, który zgłosi PiS będzie też testem dla marszałka Marka Borowskiego, ponieważ zgodnie z regulaminem może on nie dopuścić do jego głosowania.
Szef klubu parlamentarnego PiS uważa, że zeznania Jerzego Urbana przed sejmową komisją śledczą badającą sprawę Rywina należy traktować poważnie. Dorn porównał go do skruszonych mafiosów, osobników - jak sie wyraził - skrajnie obrzydliwych. Jego zdaniem, czym innym jest prawda, a czym innym ocena drogi życiowej człowieka, który mówi tę prawdę.
Zdaniem Dorna przed komisją powinien stanąć także szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ponieważ zadaniem komisji jest także ustalenie czy organy państwa właściwie postępowały wobec afery Rywina.
Poseł PiS stwierdził także, że wobec niebezpieczeństwa, że premier Leszek Miller krył aferę Rywina, powinien on się podać do dymsji. (aka)
