"Będziemy namawiać LPR do wycofania uchwały ws. reparacji"
Klub PiS będzie namawiać klub LPR do wycofania projektu uchwały, który głosi, że Sejm "uznaje deklarację z 23 sierpnia 1953 roku o zrzeczeniu się przez Polskę reparacji wojennych za nieobowiązującą" - powiedział szef tego klubu Ludwik Dorn. PiS uważa bowiem, że może on
przynieść więcej złego niż dobrego.
19.10.2004 | aktual.: 19.10.2004 18:39
Nie widzimy potrzeby i sensu tej uchwały, w świetle uchwały wcześniejszej (o reparacjach), a widzimy tutaj bardzo duże obszary ryzyka - powiedział Dorn po posiedzeniu prezydium klubu PiS.
Każdy odpowiedzialny polityk powinien zadać sobie pytanie, co będzie, jeżeli ta uchwała, a to jest uchwała w sprawie fundamentalnej, nie uzyska większości. Wtedy Sejm, jakby zaprzeczył swojej wcześniejszej uchwale i potwierdził wiążącą moc prawną zrzeczenia się reparacji - tłumaczył.
Dorn zastrzegł, że jeżeli jednak dojdzie do głosowania Sejmu nad tym projektem, to PiS "oczywiście" będzie "za". Podkreślił, że LPR nie konsultowała się z jego klubem w tej sprawie. Będziemy starali się uświadomić kolegom z LPR te uwarunkowania, bo sądzę, że najlepiej by było, gdyby oni ten projekt wycofali - zapowiedział.
Projektem Ligi w czwartek zajmie się sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych.
10 września Sejm przyjął uchwałę dotyczącą praw Polski do niemieckich reparacji wojennych. Uchwała mówi m.in. o tym, że Polska "nie otrzymała dotychczas należnej rekompensaty finansowej i reparacji wojennych za olbrzymie zniszczenia oraz straty materialne i niematerialne wywołane przez niemiecką agresję, okupację, ludobójstwo i utratę niepodległości przez Polskę".