Ostatnio w rządzie doszło do sporu w związku z aresztowaniem wiceszefa katowickiego UOP. W niedzielę premier Jerzy Buzek winą za zamieszenie wokół aresztowania oficera obarczył ministra sprawiedliwości, Lecha Kaczyńskiego. Za niedopuszczalne uznał premier niepoinformowanie przez prokuraturę przełożonych wysokiego funkcjonariusza UOP o jego aresztowaniu.
Jednak według ministra sprawiedliwości, w dniu zatrzymania oficera prokuratura pisemnie informowała o tym szefa katowickiej delegatury Urzędu. Taką wersję wydarzeń w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przedstawił minister sprawiedliwości Lech Kaczyński. We wtorek zapowiedział wydanie oświadczenia w tej sprawie.
UOP i prokuratura oskarżają się wzajemnie o łamanie prawa. Prokuratura zarzucała funkcjonariuszowi UOP utrudnianie śledztwa w sprawie Centrozapu. UOP twierdził, że śledztwo utrudnia sama prokuratura. (aso)