czajka(strona 3/5)

- Składamy zawiadomienie w prokuraturze w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego, co skutkuje znaczącym pogorszeniem stanu Wisły, a to ma wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo ludzi - powiedział we wtorek minister Marek Gróbarczyk.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej poinformował, że zwrócił się do premiera i do rządu o udostępnienie mostu pontonowego, aby jak najszybciej, tymczasowo, zatamować wyciek ścieków do Wisły.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert w związku z awarią układu przesyłowego ścieków "Czajka" na terenie Warszawy. Alert obowiązuje w częściach województwów mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk odniósł się do sytuacji w Warszawie. Poinformował, że rząd jest gotów pomóc stolicy w zażegnaniu kryzysu wokół "Czajki". Zaznaczył jednak, że odpowiedzialność za awarię i jej naprawę spoczywa na władzach miasta.

Kolejna awaria kolektora odprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" budzi dużo emocji, a rządzący zarzucają władzom Warszawy zaniedbania. Rafał Trzaskowski odpiera ataki, twierdząc, że "ponosimy konsekwencje błędnej decyzji, podjętej w 2005 roku". - Niedopuszczalne jest przerzucanie winy na poprzedników - stwierdził wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.

O awarii układu przesyłowego oczyszczalni "Czajka" informował prezydent Warszawy w sobotę po południu. W niedzielę do prokuratury trafiło zawiadomienie w sprawie kolejnego zrzutu nieczystości do Wisły.

- Po raz kolejny nie zostałem poinformowany przez MPWiK ani prezydenta - powiedział Prezes Wód Polskich podczas briefingu poświęconego kolejnej awarii systemu przesyłania ścieków do oczyszczalni Czajka

Awaria Czajki budzi dużo emocji, a rządzący zarzucają władzom Warszawy zaniedbania. "Wbrew temu, co mówią rządowe media, nie zlekceważyliśmy żadnych zaleceń po ostatniej awarii" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

"Skierujemy sprawę do prokuratury" - napisał na Twitterze Marek Gróbarczyk. To jego reakcja na awarię oczyszczalni "Czajka" w Warszawie. Minister podkreśla, że Rafał Trzaskowski "ponosi pełną odpowiedzialność za skażenie Wisły".

Warszawa. Mija prawie rok od awarii w oczyszczalni "Czajka". Teraz pojawiła się ekspertyza, która wskazuje na potencjalną przyczynę zdarzenia. Dokument został wysłany do Najwyższej Izby Kontroli.

- Ugrupowanie to jest świadome, iż nie ma żadnych szans na wygraną. Wybrano osobę, która ma sprawić wrażenie, że coś się zmieniło - tak zmianę kandydata PO w wyborach prezydenckich ocenia Antoni Macierewicz. Polityk PiS ostrzega przed "drugim obliczem" Rafała Trzaskowskiego.

Surowe konsekwencje wobec firm, które współpracują z oczyszczalnią ścieków "Czajka". O ukaranie stołecznych zakładów za szereg nieprawidłowości wnioskuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Trwa proces przełączania kolektorów w warszawskiej oczyszczalni ścieków "Czajka". Po jego zakończeniu ścieki z lewobrzeżnej części stolicy trafią do oczyszczalni naprawionym kolektorem. Wówczas rozpocznie się demontaż instalacji awaryjnej.

Kolektor ściekowy, który sparaliżował prace oczyszczalni Czajka, jest już sprawny. Mechanizm położony pod dnem Wisły, który zepsuł się w sierpniu, przeszedł już niezbędne testy. Jego naprawa miała kosztować 23 mln zł.

70 proc. mieszkańców Warszawy jest zadowolona z działań prezydenta miasta po awarii w oczyszczalni ścieków Czajka. Dodatkowo 63 proc. uważa, że władze stolicy szybko zareagowały po uszkodzeniu kolektora.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyznał, że aby ustalić przyczynę awarii kolektorów, które odprowadzały ścieki do oczyszczalni Czajka, miasto wydało już 7 mln zł. - Natomiast rozwiązanie, które proponujemy, będzie według szacunków kosztowało około 12-13 mln zł - dodał.

Wszystkie sprawy związane z oczyszczalnią ścieków "Czajka" powinny znaleźć się pod specjalnym nadzorem Prokuratury Krajowej - uważa Sebastian Kaleta, wiceszef resortu sprawiedliwości, a jednocześnie radny PiS w Warszawie.

Warszawa. Awaria w oczyszczalni "Czajka" budzi coraz większe kontrowersje. Tymczasem mieszkańcy terenów w pobliżu składowisk odpadów skarżą się na okropny zapach.