cyrk

Dorosły samiec lwa przeraził mieszkańców spokojnego włoskiego miasteczka Ladispoli. Zwierzę uciekło z cyrku i przez sześć godzin grasowało po ulicach. Uciekinier w końcu wrócił do swojej klatki, ale strachu było sporo. O sabotażowe działania policja podejrzewa działaczy na rzecz praw zwierząt.

Ogromny lew, który uciekł z cyrku i spacerował w sobotę pod wieczór ulicami podrzymskiego miasteczka Ladispoli, został złapany przez służby. W sieci opublikowano nagranie.

Podniebne wahadło, słynne motory w kuli śmierci, balans na wysokim perszu, liczne pokazy akrobatyczne i gimnastyczne, a na deser… lewitacja. 30 września ruszył w Warszawie 23 Międzynarodowy Festiwal Sztuki Cyrkowej - największe cyrkowe wydarzenie w Polsce. Hasło tegorocznego Festiwalu brzmi: "Eksplozja dobrych emocji". Przez pięć kolejnych weekendów miłośnicy cyrku będą bawić się podczas wyjątkowych pokazów w nastrojowej oprawie muzycznej, z doskonałą choreografią i oryginalnymi kostiumami.

Do wypadku, na skutek którego trzy osoby zostały ranne, doszło w sobotę w Stopnicy. Podczas pokazu cyrkowego runęła jedna z trybun. Nadzór budowalny ocenił, że właściciel naruszył przepisy.

Chwile grozy przeżyli ludzie przebywający w cyrku w miejscowości Stopnica (powiat buski, województwo świętokrzyskie). Przewróciła się tam jedna trybuna. Są ranni.

Do poważnego wypadku doszło w sobotę w Pruszkowie. W cyrku, w trakcie przygotowań do występu, dwóch akrobatów spadło ze sporej wysokości. Mężczyźni potrzebowali natychmiastowej pomocy medycznej, na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dzikie zwierzęta, tajemniczy podwodny świat, akrobacje na trapezie i humorystyczny występ clowna. To wszystko już w ostatnich dniach sierpnia w naszym regionie. Ten cyrk nie będzie jednak taki, do którego przywykliśmy. Dlaczego?

W sobotę sieć obiegło zdjęcie wychudzonego wielbłąda, który przyjechał do Radomska razem z popularnym w Polsce cyrkiem Arena. Wśród komentujących zawrzało, domagali się wycofania występów z udziałem zwierząt. Do sprawy odniósł się już prezes cyrku, Mirosław Złotorowicz.

Obrońcy zwierząt protestowali pod cyrkiem Arena, który w niedzielę dał we Wrocławiu dwa pokazy. Miasto Wrocław nie przyjmuje cyrków ze zwierzętami, ale teren, na którym rozbiła się “Arena”, należy do prywatnej spółdzielni mieszkaniowej.

Akcję sprzeciwu wobec występom cyrku Arena na wrocławskim Psim Polu prowadzić będą w niedzielę organizacje przeciwne wykorzystywaniu zwierząt. Aktywiści zbiorą się na ulicy Litewskiej, przed cyrkowym namiotem, w którym na 6 września zaplanowano przedstawienia.

Wielbłąd Oluś i jego rodzina pracowali w cyrku. Niedawno został on zlikwidowany i zwierzęta zostały wystawione na sprzedaż. Fundacja Centaurus z Wrocławia, prowadząca duży azyl dla zwierząt w folwarku w podlegnickich Szczedrzykowicach, chce wykupić zwierzęta i dać im szczęśliwe życie.

W Ołońcu na terenie rosyjskiej Republiki Karelii podczas cyrkowego występu doszło do dramatycznych scen. Tresowany niedźwiedź rzucił się na swojego pana, gdy ten prezentował zwierzę zgromadzonej na miejscu publiczności. Zaledwie kilka metrów dalej znajdowały się dzieci. Nagranie z tej groźnej sytuacji trafiło do sieci.

Rząd Danii kupi cztery ostatnie słonie, które są własnością tamtejszych cyrków. Zwierzęta, wyceniane aż na półtora miliona euro, trafią do ogrodów zoologicznych, które zapewnią im najlepsze warunki.

Rosja - podczas cyrkowego show lwica rzuciła się na trzyletnią dziewczynkę. Złapała ją za rączkę i wyciągnęła na środek areny.

Rosja – podczas przedstawienia cyrkowego tygrys zaczął zwijać się z bólu po przeskoczeniu płonącej obręczy. Drapieżnik przeszedł napad padaczki. Na nagraniu widać, jak opiekun ciągnie zwierzę za ogon i traktuje je batem.

Policjanci z Biłgoraja w środę koło godz. 22:00 zostali wezwani na niecodzienną interwencję. Zadzwonili do nich pracownicy cyrku, którzy zgłosili ucieczkę wielbłąda. Zwierzę w tym czasie zwiedzało centrum miasta.

Tragiczny wypadek podczas spektaklu Cirque du Soleil w Tampie na Florydzie. Jeden z akrobatów spadł z wysokości. Jego obrażenia okazały się na tyle poważne, że zmarł w szpitalu.

"Cyrkowe występy jakichkolwiek dzikich zwierząt nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia" - pisze Marta Kaczyńska w felietonie dla tygodnika "Sieci". To komentarz do decyzji miast, które wprowadziły zakaz wjazdu cyrków na swój teren.

Podczas pokazu cyrkowego w chińskiej prowincji Shanxi doszło do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji. Tygrys wydostał się z klatki i znalazł się między widzami. Zanim pracownikom udało się schwytać zwierzę, tygrys zdążył zranić dwoje dzieci.