PolskaTen widok wstrząsnął internautami. Prezes cyrku tłumaczy

Ten widok wstrząsnął internautami. Prezes cyrku tłumaczy

W sobotę sieć obiegło zdjęcie wychudzonego wielbłąda, który przyjechał do Radomska razem z popularnym w Polsce cyrkiem Arena. Wśród komentujących zawrzało, domagali się wycofania występów z udziałem zwierząt. Do sprawy odniósł się już prezes cyrku, Mirosław Złotorowicz.

Ten widok wstrząsnął internautami. Prezes cyrku tłumaczy
Ten widok wstrząsnął internautami. Prezes cyrku tłumaczy
Źródło zdjęć: © EASTNEWS, Facebook
oprac. Ewa Walas

27.06.2021 15:03

Fotografia wychudzonego zwierzęcia została opublikowana na facebookowej stronie "Spotted: Radomsko".

Widok wielbłąda z cienką skórą i wyraźnie odznaczonymi żebrami wstrząsnął komentującymi. Niektórzy z nich domagali się interwencji fundacji zajmujących się ochroną praw zwierząt, inni apelowali o nacisk w stosunku do włodarzy miasta.

"Wiele miast zakazuje wstępu cyrków, w których są zwierzęta. Powinniście naciskać na swoich włodarzy. U nas w Bolesławcu się udało" - napisała jedna z komentujących.

Prezes cyrku odpowiada

Do zarzutów odniósł się Mirosław Złotorowicz, prezes cyrku Arena.

Zobacz też: Donald Tusk jak Robert Lewandowski? Przemysław Frankowski ocenił byłego premiera

Jak powiedział w rozmowie z portalem o2, na zdjęciu widoczna jest karmiąca wielbłądzica, która dwa miesiące temu urodziła cielaka. Zapewnił też, że zwierzę nie jest głodzone ani chore.

- To wielbłądziątko z niej "wysysa", dlatego jest taka chuda, wielbłądy tak mają. Całe stado ma dostęp do tego samego koryta z bardzo kalorycznym owsem oraz trawy, a tylko ona jedna jest chuda. To się pewnie nie zmieni, dopóki cielak nie przestanie żywić się wyłącznie mlekiem matki - stwierdził.

Zwierzę zbadał weterynarz

W sobotę, przed planowanym występem, samicę wielbłąda zbadał weterynarz Marek Barski. Jak stwierdził w rozmowie z lokalną gazetą "Radomszczańska", jej stan jest "daleki od prawidłowego".

- Stwierdziłem u niej ubytki w tkance tłuszczowej i mięśniowej. Ponieważ jest normalnie karmiona, może to wskazywać na jakąś chorobę, ale potrzebne są dokładne badania - stwierdził.

Jak skomentował prezes cyrku, samica wielbłąda wróciła wraz z cielakiem do bazy, gdzie zostanie do momentu, aż przybierze na wadze. Zapowiedział też, że najprawdopodobniej zwierzę poddane zostanie dodatkowym badaniom weterynaryjnym.

Źródło: o2/Facebook

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)