ciąża(strona 7/15)

Wiele mówi się o tym, jak w ciąży zmienia się ciało. Chyba jeszcze więcej o tym, jak po urodzeniu dziecka wrócić do formy. Jest jednak cała masa nieszczególnie przyjemnych i nieco wstydliwych zmian, o których większość kobiet woli milczeć. Jeden z takich przykrych skutków ubocznych ciąży przydarzył się Libby Trickett, pływaczce i olimpijce pochodzącej z Australii.

Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie mogą mówić o dużym sukcesie - przeprowadzili skomplikowany zabieg zahamowania akcji porodowej w momencie, gdy rodząca matka poroniła jedno z bliźniąt. Tym samym kobieta mogła utrzymać i urodzić drugie dziecko. Stan świeżo upieczonej mamy oraz niemowlęcia jest stabilny.

Lekarze z Legnicy uratowali życie ciężarnej i jej dziecka. Kobieta trafiła do szpitala z bólem głowy i zawrotami. Badanie wykazało ogromnego guza w mózgu, który zagrażał jej życiu, a także nienarodzonemu dziecku. 27-latka była w 20 tygodniu ciąży. Dzięki udanej interwencji chirurgicznej kobieta urodziła zdrowego syna, sama zaś ma szansę na dalsze, udane leczenie.

Poród to dla kobiety wydarzenie równie wyjątkowe, co przerażające. U każdej przebiega nieco inaczej i wywołuje odmienne emocje. Doskonale rozumie to Liz Chalmers, która postanowiła wykorzystać swoje położnicze doświadczenie i w krótkim filmiku pokazała, jak zachowuje się kobiece ciało w trakcie porodu. Wykorzystała do tego celu dwa przedmioty.

Nietypową akcję przeprowadzili policjanci w Poznaniu. Pilnowali porządku na jednym z cmentarzy. Podeszła do nich kobieta i powiedziała, że zaczyna rodzić. Dalej akcja potoczyła się błyskawicznie.

Departament Zdrowia USA tworzy plan strategiczny, w którym stwierdza, że życie człowieka zaczyna się od poczęcia - pisze w czwartkowym wydaniu "Nasz Dziennik".

Dofinansowanie ma obejmować trzy próby zapłodnienia in vitro.

Kobieta była w ciąży. W 12 tygodniu stwierdzono, że płód jest martwy. Nie była w stanie od razu myśleć o pochówku. Nie wiedziała, że musi działać natychmiast, a dokładnie do dwóch godzin od stwierdzenia zgonu płodu. Potem jest już za późno.

Czy nowa ustawa PiS nie przeszkodzi w programie finansowania zabiegów in vitro?

Te interwencję policjanci ze Szczyrku zapamiętają na długo. Zostali zaatakowani przez pijanych biesiadników: w tym 23-letnia kobietę w zaawansowanej ciąży. Przyszła matka rzuciła się potem z pięściami na lekarza, którego wezwali funkcjonariusze.

– Istnieje konieczność podjęcia działań dla zabezpieczenia dziecka przed negatywnymi konsekwencjami zachowań podejmowanych przez kobiety w ciąży – pisze w liście do prezydenta Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. Jakie miałyby być to działania? Rzecznik proponuje przymusowe leczenie, a nawet zamykanie w zakładach ciężarnych pijących alkohol i przyjmujących narkotyki. Chce także powołania instytucji "adwokata dziecka nieurodzonego".

Podczas gdy dziesiątki tysięcy fanów techno bawiło się na festiwalu Nature One, na polu namiotowym kobieta urodziła córkę. Tego samego wieczoru, kilka metrów dalej doszło do tragedii.

Zobaczcie, jak wyglądała ta nietypowa, ale bardzo ważna eskorta! [WIDEO]

„Bo w tym kraju tak jest, tu się wszyscy boją” – stwierdził. „Szkoda tylko, że w tym strachu lekarze zapominają, kim są i jak powinni dbać o pacjentów” – powiedziałam. „Jestem dla was śmierdzącym jajem, każdy z was mnie wypycha do kogoś innego”. Nie dał mi skierowania na USG do szpitala, na którym mi bardzo zależało, gdzie powinnam pojechać, żeby ewentualnie odbarczono głowę Rity. Znalazłam w końcu lekarkę od beznadziejnych przypadków.

Zaledwie cztery dni po urodzeniu dziecka estońska minister oświaty i badań naukowych Mailis Reps pojawiła się na posiedzeniu rządu w Tallinnie z noworodkiem na rękach - informuje portal rp.pl.

Rodząca kobieta utknęła w ambulansie na zalanej ulicy w Białymstoku. Przyszłej matce odeszły już wody, więc na miejscu pojawiła się druga karetka, ale również nie była w stanie przejechać przez jezdnię. Sytuację ostatecznie uratowali policjanci.

Do niecodziennej sytuacji doszło w Białymstoku, gdzie funkcjonariusze policji eskortowali pod same drzwi szpitala pojazd z rodzącą kobietą. - Krzyczała, że ma bardzo częste skurcze i praktycznie zaczyna już rodzić. Policjanci zrobili najlepszą rzecz, jaką tylko mogli - zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską kom. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.

Komisja badająca sprawę domów dla matek z małymi dziećmi w Irlandii potwierdziła, że w mieście Tuam znajduje się masowy grób kryjący kości 800 niemowląt i noworodków. Informacje o istnieniu grobu pojawiły się już w latach 70.

Kiedy 31-letnia Marta Jezior dowiedziała się o ciąży jej świat stał się o wiele piękniejszy. Jednak jej szczęście bardzo szybko zostało przyćmione przez wieści o chorobie. Wiadomość, że rodzina się powiększy zbiegła się z informacją o raku piersi przyszłej mamy. Czas, który powinien być przepełniony radością stał się okresem obawy o przyszłość.

Kolejna osoba - 26-letnia kobieta - usłyszała zarzut zabójstwa noworodka, którego ciało zostało umieszczone w wiadrze i zakopane. Wcześniej takie same zarzuty zgierska prokuratura postawiła 30-letniej matce dziecka i 61-letniemu mężczyźnie. Grozi im kara dożywotniego więzienia.