Sąd Okręgowy w Koszalinie odroczył rozprawę lustracyjną byłego posła PO Jana Kuriaty. Powód? "Psychofizyczna niedyspozycja dwóch biegłych IPN" - podaje TVN24. Sam Kuriata jest oburzony i opowiada, że jeden z biegłych wyglądał jakby przewrócił się w błoto i nie otrzepał, drugi zaś w ciągu 40 minut trzy razy prosił o możliwość wyjścia do toalety. - Od obu panów czuć było silnie alkohol - relacjonował Kuriata. Zauważył to nawet sąd i spytał biegłych czy pili. Odpowiedzieli, że pili w nocy, stąd być może zapach.