Zabójstwo w Kredyt Banku: przesłuchania biegłych
Oskarżeni o napad i zabójstwo czterech osób w Kredyt Banku nie są chorzy psychicznie, w chwili zbrodni nie mieli też ograniczonej poczytalności - taką opinię złożyli biegli psychiatrzy i psychologowie. W czwartek przesłuchiwał ich sąd.
Opinia biegłych psychologów i psychiatrów jest konieczna w procesie o zbrodnie. Sąd zawsze przesłuchuje biegłych za zamkniętymi drzwiami - lekarzy obowiązuje tajemnica lekarska.
Z odczytanego na rozprawie aktu oskarżenia wiadomo, że żaden z oskarżonych nie cierpi na chorobę psychiczną. Grzegorz Sz., Marek R. i Krzysztof M. mieli pełną świadomość, że popełniają morderstwo, co oznacza, że w chwili tragicznych wydarzeń mogli powstrzymać się, czy wycofać z zamiaru zabicia ochroniarza bankowego i trzech kasjerek, które tamtej soboty, 3 marca zeszłego roku, przyszły do pracy.
Ze źródeł zbliżonych do procesu dziennikarz PAP dowiedział się, że biegli potwierdzili w czwartek swoją ekspertyzę. (mag)