białoruś(strona 166/192)

Z ostrą krytyką ze strony przedstawicieli
białoruskich władz spotkały się wypowiedzi sekretarz
stanu USA dotyczące Białorusi.

Doradca prezydenta ds. międzynarodowych Stanisław Ciosek uważa, że zaognianie stosunków polsko-białoruskich poprzez takie wypowiedzi jak wtorkowa prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki jest "zupełnie niepotrzebne".

Jako skandaliczną w formie i pozbawioną sensu ocenił wtorkowe orędzie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz.

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka
skrytykował polską ambasadę za zajmowanie się Polakami
zamieszkałymi na Białorusi. Zachęcał też polskich dyplomatów, aby
brali przykład z ambasadorów Rosji czy Turkmenistanu, którzy
"lubią Białoruś".

Prezydent Białorusi skrytykował deklarację prezydentów USA i Ukrainy w Waszyngtonie, w
której zobowiązali się m.in. do wspierania demokratyzacji na Kubie
i na Białorusi.

Pierwszy program białoruskiej telewizji niespodziewanie zmienił program i transmitował pierwszą godzinę uroczystości pogrzebowych z Watykanu. Transmisja była prowadzona w języku białoruskim. Prowadził ją ze studia w Mińsku jeden z księży.

Władze w Hawanie i Mińsku zaprotestowały
przeciwko deklaracji prezydentów USA i Ukrainy George'a W. Busha i
Wiktora Juszczenki, w której zapowiedziano współpracę w celu
demokratyzacji sytuacji na Kubie i na Białorusi - podała ukraińska telewizja Kanał 5.

Od startu potrafiącego zdalnie wykrywać cele
drogą radiolokacyjną samolotu A-50 z lotniska wojskowego w pobliżu
miejscowości Baranowicze na Białorusi rozpoczęły się ćwiczenia dowódczo-sztabowe Wspólnoty Niepodległych Państw. A-50, który po raz pierwszy wypróbowywany jest w tym kraju, naprowadzać ma białoruskie
myśliwce na obiekty szkoleniowe.

(PAP)
Białoruska opozycja zapowiada radaykalne wystąpienia przeciwko Łukaszence. Okazją do wystapień przeciwko dyktaturze prezydenta jest 87 rocznica powstania Białoruskiej Republiki Ludowej - pierwszego w nowożytnej historii niepodległego państwa.

Dwaj białoruscy opozycjoniści Dźmitryj Bandarenka z ruchu "Wolna Białoruś" i Nikita Sasim z młodzieżowej organizacji "Żubr" zostali skazani na 10 dni aresztu za chuligaństwo.

Przedstawiciele białoruskiej opozycji poinformowali na konferencji prasowej w Mińsku, że podczas wizyty w USA w ubiegłym tygodniu zwrócili się do amerykańskich władz o większą pomoc finansową.

Minister spraw wewnętrznych i administracji
Ryszard Kalisz poleci sprawdzić czy doszło do współpracy
białostockich policjantów z białoruskim oddziałem specjalnym
"Ałmaz" kojarzonym z zaginięciami działaczy opozycji
antyłukaszenkowskiej. Zapewnił, że wydał dyspozycję, zgodnie z
którymi nie może w tej dziedzinie być mowy o żadnej współpracy,
a jedynie może dochodzić do współdziałania w zakresie zwalczania
przestępczości.

Dwóch Czeczenów podejrzanych o zabójstwo
amerykańskiego dziennikarza rosyjskiego pochodzenia Paula
Klebnikova, redaktora naczelnego rosyjskiej wersji miesięcznika
"Forbes" ekstradowano we wtorek z Mińska do Rosji - podały
rosyjskie media.

Niemiecki cyrkowiec usiłował przemycić na Białoruś 11 aligatorów misisipijskich, 2 kajmany okularowe i 2 węże dusiciele. Udało mu się wwieźć zwierzęta do Polski, ale nie udało się wywieźć z naszego kraju.

Jeden z liderów białoruskiej opozycji Walery Frałou został skazany przez sąd w Grodnie na wysoką karę grzywny - w przeliczeniu ok. 3,3 tys. dolarów.

Wszystkie najważniejsze gazety białoruskie, zarówno państwowe jak i opozycyjne, poświęcają wiele miejsca obchodom 60. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.

Rosja i Białoruś przedstawione zostały w dorocznym raporcie Departamentu Stanu USA jako kraje, w których antysemityzm stanowi "poważny problem".

Minister spraw zagranicznych Białorusi Siarhiej Martynau oświadczył, że w jego kraju niemożliwa jest rewolucja w stylu ukraińskim, gdyż jest to państwo stabilne politycznie i ekonomicznie.

Dziadek Mróz okazał się największą atrakcją
turystyczną białoruskiej części Puszczy Białowieskiej.
Białoruski odpowiednik świętego Mikołaja został odwiedzony w zbudowanej przed rokiem siedzibie przez 30 tys. turystów.

Dziennik "Sowietskaja Biełorussija" krytykuje kontrole, przeprowadzone w Polsce przez NIK na ziemi białostockiej: w tygodniku mniejszości białoruskiej "Niwa" oraz w dwóch białoruskich szkołach. Uważa je za przejawy dyskryminacji.