białoruś(strona 166/193)

Zarząd niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BSD) wyraził zaniepokojenie wydarzeniami wokół gazety "Głos znad Niemna", organu Związku Polaków na Białorusi (ZPB).

Grodzieńska Drukarnia Obwodowa ponownie
wydrukowała gazetę "Głos znad Niemna" bez podania w stopce
redakcyjnej, kto jest redaktorem wydania, czego wymaga białoruskie
prawo prasowe.

Longin Pastusiak powiedział, że wcześniej nie dotarły do niego informacje, że były prezes Związku Polaków na Białorusi Tadeusz Kruczkowski mógł współpracować z białoruskim KGB. W radiowych Sygnałach Dnia marszałek Senatu podkreślił, że wątpliwości takie pojawiły się ostatnio.

W Grodnie ukazał się nowy numer
tygodnika "Głos znad Niemna". Ta największa polskojęzyczna gazeta
na Białorusi, która nie wychodziła od miesiąca, została
wydrukowana w nakładzie 5,5 tysiąca egzemplarzy w obwodowej
drukarni w Grodnie. W stopce redakcyjnej podano informację, że wydawcą gazety jest
Związek Polaków na Białorusi.

Już za kilka dni ruszą prace remontowe na
granicy polsko-białoruskiej przy remoncie Kanału Augustowskiego, a
za rok będzie on gotowy, by podróżowali nim turyści. Polacy i
Białorusini po wieloletnich przygotowaniach zawarli porozumienie w tej sprawie.

Kierownictwo Związku Polaków na Białorusi
protestuje przeciwko prześladowaniu aktywistów związku w obwodzie
brzeskim przez organy MSW i służby bezpieczeństwa KGB.

Według lidera Platformy Obywatelskiej
Donalda Tuska, sprawa Białorusi obecnie, to także problem Polaków
w tym kraju. Zwraca jednak uwagę, by emocje dotyczące problemów
polskiej mniejszości w tym kraju nie przesłoniły nam mądrej
strategii wobec Białorusi, wypracowywanej w tej części Europy.

Wydalenie z Polski imama Ahmeda Ammara oraz brak zgody na zeszłoroczną paradę wolności w Warszawie - to według raportu Amnesty International (AI) jedne z ważniejszych przykładów łamania praw człowieka w Polsce. Na świecie raport piętnuje m.in. prześladowania opozycjonistów na Białorusi, czy tortury w irackim więzieniu Abu Ghraib.

Podtrzymanie na duchu Polaków mieszkających
na Białorusi i przekazanie im wyraźnego poparcia z Polski - tak
lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych mówi o swoim
poniedziałkowym wyjeździe do Grodna, na spotkanie z władzami
Związku Polaków na Białorusi, których wybór władze białoruskie
uznają za nieważny.

Przeciw łamaniu praw Polaków przez władze Białorusi protestują studenci warszawskich uczelni w liście otwartym skierowanym do prezydenta tego państwa Aleksandra Łukaszenki. Pod listem otwartym podpisało się prawie tysiąc studentów warszawskich uczelni.

Polski MSZ uważa, że postępowanie władz Białorusi wobec Związku Polaków w tym kraju jest niezgodne z wszelkimi standardami demokracji. Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Załucki podczas wystąpienia w Sejmie powiedział, że neutralna politycznie organizacja jest na Białorusi uznawana za siłę polityczną niebezpieczną dla autorytarnego reżimu.

Białoruskie media wiele uwagi w ostatnich
dniach poświęcają sprawie radcy polskiej ambasady w Mińsku,
uznanego za persona non grata, i sytuacji w Związku Polaków na
Białorusi.

Stanowisko Polski w sprawie sytuacji na
Białorusi zostało poparte przez wielu uczestników
III Szczytu Rady Europy - ocenił premier Marek Belka.

Prezydent Gruzji uważa, że Rada Europy powinna zwielokrotnić wysiłki w sprawie demokratyzacji Białorusi. Michaił Saakaszwili powiedział podczas szczytu organizacji w Warszawie, że należy pomóc krajowi, gdzie 10 milionów ludzi podlega opresyjnemu reżimowi, a przywódca obawia się swojego własnego narodu.

Aleksander Kwaśniewski powiedział, że nie ma możliwości, aby w najbliższych latach Białoruś została przyjęta do Rady Europy. W opinii prezydenta to, co dzieje się w tym kraju, zaprzecza zasadom praworządności i demokracji.

Minister spraw zagranicznych Francji Michel
Barnier wezwał Białoruś, aby wypełniła standardy
Rady Europy, tak, by mogła być przyjęta do tej organizacji.

26 kwietnia 1986 roku, 23 minuty po godzinie pierwszej, w reaktorze elektrowni w Czarnobylu doszło do eksplozji. Chmury radioaktywne rozpoczęły swoją wędrówkę po Europie. Po wybuchu siła promieniowania równała się wybuchowi 500 bomb atomowych, jakie Amerykanie zrzucili na Hiroszimę. Wybuch w czarnobylskiej elektrowni na Ukrainie przy granicy z Białorusią był najtragiczniejszą katastrofą w dziejach energetyki jądrowej.

Z ostrą krytyką ze strony przedstawicieli
białoruskich władz spotkały się wypowiedzi sekretarz
stanu USA dotyczące Białorusi.

Doradca prezydenta ds. międzynarodowych Stanisław Ciosek uważa, że zaognianie stosunków polsko-białoruskich poprzez takie wypowiedzi jak wtorkowa prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki jest "zupełnie niepotrzebne".

Jako skandaliczną w formie i pozbawioną sensu ocenił wtorkowe orędzie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz.