Księża i zakonnice z Polski nie mają zgody na dalszą pracę na Białorusi
Siedmiu księżom i pięciu zakonnicom z Polski, pełniącym posługę w diecezji grodzieńskiej na Białorusi, ostatecznie odmówiono zgody na kontynuowanie pracy w przyszłym roku - poinformował ks. Antoni Gremza z kurii diecezjalnej w Grodnie.
05.12.2006 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Księża i siostry mają do końca roku opuścić Białoruś. Do kurii przysłano negatywną odpowiedź na odwołanie w ich sprawie w komitecie ds. religii i mniejszości narodowych, który wydaje zezwolenia.
Ks. Gremza powiedział, że kuria nie będzie już składać kolejnych odwołań. Nie ma już nawet czasu. Poza tym decyzja wydaje się nieodwołalna, była to już trzecia odmowa od złożenia w czerwcu wniosku o przedłużenie zgody na przyszły rok - wyjaśnił.
Ksiądz zaprzeczył doniesieniom, jakoby na miejsce wyjeżdżających księży i zakonnic na Białoruś przyjechali już z Polski nowi.
Potwierdził, że ze strony komitetu ds. religii i mniejszości narodowych padła taka propozycja, by na miejsce wyjeżdżających duchownych zaprosić innych. Zastrzeżono przy tym, że nowe kandydatury miałyby rozpatrywać indywidualnie białoruskie władze.
Według ks. Gremzy wbrew ukazującym się w polskiej prasie informacjom nie było jednak mowy o konieczności podpisywania zobowiązań, że w przypadku odmowy przedłużenia zezwoleń na pracę obędzie się bez protestów.
Sytuacja wokół wyjeżdżających księży i sióstr ma być szczegółowo opisana w najnowszym numerze dwutygodnika diecezjalnego "Słowo Życia". Pismo zamieści m.in. apel i list duszpasterski w tej sprawie.
W październiku biskup ordynariusz grodzieński Aleksander Kaszkiewicz wezwał parafian do modlitwy w intencji duchownych, którym odmawiano zgody na dalszą pracę. Wierni zbierali podpisy pod listem poparcia dla nich.
Według ks. Gremzy, w diecezji grodzieńskiej, gdzie jest ok. 170 parafii, posługę pełni blisko 70 księży z Polski.
Na 354 księży katolickich na Białorusi 170 to cudzoziemcy, w większości Polacy.