Sejm wybiera nowego RPO. Girzyński: mamy kandydata
Sejm po raz szósty zajmie się wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich. - Nasze koło ma własnego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich; mamy nadzieję, że będzie mógł zyskać poparcie prawie całego Sejmu - zapowiedział Zbigniew Girzyński.
30.06.2021 11:26
Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski opuścili w zeszłym tygodniu KP PiS i powołali koło poselskie "Wybór Polska". Teraz formacja zamierza przejść do ofensywy - i zaproponować swojego kandydata na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Prowadzimy negocjacje z innymi środowiskami, ponieważ mamy własną koncepcję personalną, osoby niezwykle doświadczonej, znającej sprawy praw człowieka, oddanej tej kwestii od lat, pełniącej w przeszłości ważne funkcje państwowe - zapowiedział w Sejmie Zbigniew Girzyński.
PAP informuje nieoficjalnie, że może chodzić o któregoś z byłych wiceministrów sprawiedliwości za kadencji Lecha Kaczyńskiego w tym resorcie. Przypomnijmy, że były prezydent w latach 2000-2001 był ministrem sprawiedliwości-prokuratorem generalnym w koalicyjnym rządzie AWS- UW.
Zobacz też: Krzyki, gwizdy i petarda. Gorzkie powitanie posłów PiS po wyroku TK ws. RPO
- Rozmawiamy przede wszystkim z siłami opozycyjnymi, ale wydaje mi się, że także PiS-owi byłoby niezręcznie nie poprzeć tej kandydatury (...). Bez głosów opozycji w Senacie ten kandydat nie zostanie wybrany - dodał Girzyński.
Kandydaci rządu na RPO. PiS: mamy 2, Porozumienie: sondujemy
Procedura wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich rusza po raz szósty. Do 2 lipca marszałek Sejmu przyjmie nowe kandydatury na ten urząd - i wtedy rozpocznie się wyścig z czasem. Na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotychczasowy RPO prof. Adam Bodnar (którego kadencja zakończyła się we wrześniu 2020 roku - red.) do 15 lipca musi opuścić swoje biuro.
Jak ustalił reporter WP Patryk Michalski, opozycja ma poprzeć swojego wcześniejszego kandydata - prof. Marcina Wiącka. Nie wiadomo, czy tym razem poprze go rządowy koalicjant - Porozumienie. Podczas sobotniej rozmowy w RMF FM Jarosław Gowin ujawniał, że "toczą się rozmowy".
- Nadal żałujemy, że nie udało się powołać prof. Marcina Wiącka, ale są też inni wybitni profesorowie prawa. Porozumienie ma kandydatury, sondujemy je razem z koalicjantami. Wysuniemy taką kandydaturę jeśli będzie miała poparcie nie tylko rządu, ale i opozycji - mówił wicepremier.
Swoich kandydatów ma także Prawo i Sprawiedliwość. - Mamy dwóch kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich, ale nie są zgłoszeni. Zobaczymy czy przeczekamy tę turę, czy zgłosimy ich już teraz - mówił na korytarzu sejmowym szef KP PiS Ryszard Terlecki.
Sejm wybiera nowego RPO. Po raz szósty
Najbliższe dwudniowe posiedzenie Sejmu rozpocznie się 7 lipca i prawdopodobnie wtedy dojdzie do kolejnej próby powołania przez izbę niższą następcy Adama Bodnara. Wcześniej zaopiniowaniem kandydatów na RPO zajmie się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
Parlament już pięciokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę obecnego RPO Adama Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką na ten urząd była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu.
Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym i piątym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objęli - powołani na to stanowisko przez Sejm: najpierw poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, a ostatnio - senator Lidia Staroń (bezpartyjna).
PiS nie wyklucza, że jeśli po raz szósty nie uda się wybrać nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, a Adam Bodnar w połowie lipca opuści swoje biuro, to "konieczne" będzie znowelizowanie ustawy o RPO i wprowadzenie albo tymczasowego komisarza, bądź p.o. RPO.
PiS wygasi RPO. Zoll: nie wejdzie tam żaden komisarz!
- Nie wejdzie tam żaden komisarz! RPO to urząd konstytucyjny, nie możemy się bawić w żadne atrapy! - mówi w rozmowie z WP prof. Andrzej Zoll. Według prawnika należy uznać, że po zakończeniu kadencji Bodnara należy wybrać pełniącego obowiązki RPO, ze wszystkimi należnymi mu uprawnieniami, z grona jego zastępców.
W rozmowie z byłym RPO i byłym prezesem TK dopytywaliśmy, czy PiS nie będzie próbował obejść Konstytucji RP zmieniając np. ustawę o Rzeczniku Praw Obywatelskich, która wygasiłaby ten organ.
- To możliwe, bo partia rządząca może z ustawodawstwem zrobić wszystko, bo nie ma nad sobą kontrolera w postaci Trybunału Konstytucyjnego. Byłaby to jednak bardzo zła decyzja. Może PiS wreszcie zrozumie, że demokracja to władza większości ograniczona prawami mniejszości. Musimy o tym pamiętać, że władza nie może robić wszystkiego, ponieważ to nie jest w demokracji możliwe. Jeżeli tak się postępuje, to nazywa się to autorytaryzmem - mówi prof. Zoll.