Spadł z konia w trakcie ucieczki. "Galopował w stronę słońca"
Nietypowa interwencja policji na Wielkopolsce. W miejscowości Międzychód funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który miał poruszać się lokalnymi drogami na koniu. Po podjęciu interwencji faktycznie okazało się, że między samochodami mknie pijany "dżokej", który nie reagował i nie zatrzymał się do kontroli służb. Jak wyjaśnił portal info112, mężczyzna postanowił uciec jadącym za nim policjantom, ale tuż przed swoim domem spadł z konia i finalnie trafił w ręce chmurowych. Trzeba przyznać, że ten dzień w mieście zostanie zapamiętany na długo, a pijany jeździec będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami. "Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i pogalopował w stronę zachodzącego słońca (interwencja miała miejsce po godzinie 16, dnia 2 marca:) Ostatecznie dziarski jeździec spadł z wierzchowca na polu w pobliżu swojej posesji. Upadek zamortyzował zapewne alkohol w organizmie (blisko 1,5 promila). Koniec tej "przygody" to mandaty karne na łączną kwotę 3500 zł" - powiadomiła policja.