Rosjanie w nocy zamknęli most. "Chcą potajemnie uciec"
Rosjanie zamknęli na noc Most Krymski - donosi ukraiński Kanał 24. Samochody nie mogą nim przejeżdżać aż do rana. Rosyjskie władze miały rozpowszechnić plotki, że dojdzie do rzekomego ataku ze strony Ukrainy. Zdaniem ukraińskich mediów, to "przykrywka", która ma pozwolić Rosjanom na potajemną ucieczkę.
Ukraińskie media poinformowały, że Most Krymski jest zamknięty od godziny 22:00 we wtorek do godziny 6:00 rano w środę. Rosjanie mieli rozpowszechnić wśród ludzi fałszywe informacje, że w nocy dojdzie do rzekomego ataku na Krym ze strony Ukrainy. Ogłoszono, że "obrona przeciwlotnicza będzie działać", dlatego most musi zostać zamknięty, aby "chronić ludność".
Jak podaje Kanał 24, w rzeczywistości ma być to "przykrywka", by marionetkowe władze mogły potajemnie uciec z okupowanego półwyspu ze swoimi rodzinami i majątkiem.
Ukraińskie ataki na Krym. Rosjanie w panice
Jak wcześniej informowaliśmy, wojna wkroczyła na Krym na dobre. 9 sierpnia doszło tam do eksplozji w bazie lotniczej Saki, co stanowiło potężny cios dla rosyjskiej armii. Dokładnie tydzień później wybuchł pożar na stacji transformatorowej oraz nastąpiła seria wybuchów w składzie amunicji. Ukraińskie władze poinformowały, że wydarzenia te były skutkiem działań sił zbrojnych tego kraju. Moskwa przekazała natomiast, że do eksplozji doszło w wyniku działań sabotażowych.
- Ukraina daje sygnały światu, że Krym - mimo okupacji przez Rosję - jest cały czas ukraiński. Ma tam bardzo dobre rozpoznanie wywiadowcze i siły specjalne. Ma też broń dalekiego zasięgu, która jeszcze da się we znaki Rosjanom - powiedzieli w rozmowie z Wirtualną Polską eksperci.
W związku z serią eksplozji wśród Rosjan na Krymie wybuchła panika. Ludzie rzucili się do ucieczki z półwyspu. Na nagraniach w mediach społecznościowych widać było tłumy turystów stojących w kolejkach przed dworcami kolejowymi. Rekordowo obciążony był też we wtorek Most Krymski, jedyna lądowa przeprawa do kontynentalnej Rosji.
Źródło: Kanał 24 / Twitter / PAP
Czytaj również: Su-34 nadleciały z Białorusi. Rosja zaatakowała lotnisko
Zobacz też: Bolesny cios w Rosjan. "Klęska jak zatopienie krążownika Moskwa"