Rosjanie użyli broni chemicznej? Są pierwsze przypuszczenia

W poniedziałkowy wieczór pojawiły się informacje o możliwym wykorzystaniu broni chemicznej przez Rosjan podczas działań w Mariupolu. Ukraińskie ministerstwo obrony ma pierwsze przypuszczenia w tej sprawie.

Destroyed apartment buildings in the shelling of two weeks ago by a 'Uragan' missile, in Donetsk, Ukraine, 11 April 2022. In the self-proclaimed Donetsk People's Republic (DPR), 261 people died from 01 April to 07 April, the press service of the Commissioner for Human Rights in the republic reports. In total, 6,271 deaths have been registered in the DPR since the spring of 2014, including 96 children. On 24 February Russian troops had entered Ukrainian territory in what the Russian president declared a 'special military operation', resulting in fighting and destruction in the country, a huge flow of refugees, and multiple sanctions against Russia. EPA/SERGEI ILNITSKY Dostawca: PAP/EPA.Wojna w Ukrainie. Rosja mogła użyć w Mariupolu broni chemicznej
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Łukasz Kuczera

- Sprawdzamy teraz te informacje, próbujemy zrozumieć, co się wydarzyło. Według wstępnych danych mogę jednak powiedzieć, że przypuszczamy, że mogła być to amunicja fosforowa - przekazała we wtorek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar w wystąpieniu w telewizji państwowej.

Malar podkreśliła, że na razie są to nieoficjalne informacje, a konkrety będzie mogła przedstawić w późniejszym terminie. Zaznaczyła jednak, że ryzyko użycia przez Rosjan broni chemicznej jest "bardzo wysokie".

Wojna w Ukrainie. Rosjanie wykorzystali broń chemiczną w Mariupolu?

Do informacji, jakoby Rosjanie w obleganym Mariupolu użyli broni chemicznej, odniósł się jeszcze w poniedziałkowy wieczór prezydent Wołodymyr Zełenski. Na nagraniu opublikowanym na Facebooku prezydent Ukrainy stwierdził, że zagrożenie wynikające z zastosowania takiej broni traktuje "bardzo poważnie". Nie potwierdził jednak, by do takiego ataku już doszło.

Rosja grozi większą ofensywę. Ekspert o planach Putina

Z poniedziałkowego komunikatu pułku Azow, który broni miasta w południowej części Ukrainy, wynika, że substancję nieznanego pochodzenia zrzucono z wojskowego drona. Broniący Mariupola żołnierze mieli zgłosić problemy z oddychaniem, doświadczyli też problemów neurologicznych.

"Trzy osoby wykazują wyraźne oznaki zatrucia chemicznymi środkami bojowymi, ale bez katastrofalnych konsekwencji" - napisał na Twitterze Andrij Biłecki, założyciel i dowódca pułku Azow.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Zmiana władzy na Madagaskarze. Przywódca buntowników prezydentem
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos