PolskaRoman Giertych nie stawia się na przesłuchania? Prokuratura zapowiada reakcję

Roman Giertych nie stawia się na przesłuchania? Prokuratura zapowiada reakcję

Roman Giertych nie stawia się na przesłuchania? Prokuratura zapowiada reakcję
Roman Giertych nie stawia się na przesłuchania? Prokuratura zapowiada reakcję
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzebowski
Marek Mikołajczyk
04.11.2021 14:09

Prokuratura Regionalna w Lublinie przekazała, że Roman Giertych kilkukrotnie nie zjawił się na zaplanowanym przesłuchaniu. "W związku z niestawiennictwem, prokuratura podejmie czynności, określone przez kodeks postępowania karnego, służące urzeczywistnieniu udziału podejrzanego w toczącym się śledztwie" - zapowiadają śledczy w wydanym komunikacie.

"Podejrzany Roman G. nie stawił się na wyznaczone na 28 października i 4 listopada 2021 roku terminy przesłuchania w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie, a zaistniałe okoliczności wskazują, że niestawiennictwo ma charakter intencjonalny" - przekazał Karol Blajerski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

"Dysponując podstawą do przypuszczenia, że prokuratura zamierza zmienić i uzupełnić zarzuty, Roman G. unika stawiennictwa od prawie roku. Jednocześnie dostrzec należy, że jest aktywny w życiu publicznym i w mediach społecznościowych. Małżonka Romana G. oraz jego współpracownicy deklarują, że nie wiedzą, gdzie aktualnie przebywa" - dodał Blajerski.

Jak tłumaczą śledczy, nie powiodły się próby kilkunastokrotnego doręczenia wezwań przez policję w miejscu zamieszkania w Polsce, jak i we Włoszech. "Prokuratura podejmie czynności, określone przez kodeks postępowania karnego, służące urzeczywistnieniu udziału podejrzanego w toczącym się śledztwie" - zapowiedział rzecznik.

Akcja wobec Romana Giertycha. Chodzi o "oczernienie i zdyskredytowanie"?

Mowa o sprawie wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. W związku ze sprawą Giertych został zatrzymany w październiku 2020 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.

W styczniu 2021 roku sąd uznał jednak prowadzoną akcję CBA za "bezprawną i nielegalną", a zarzuty kierowane wobec Giertycha za bezpodstawne. W połowie października były wicepremier zapowiedział wniosek o zadośćuczynienie.

"Wszystkie okoliczności tych wydarzeń świadczą o wysokim prawdopodobieństwie intensywnej, politycznej motywacji organów zlecających i wykonujących zatrzymanie, ukierunkowanej wyłącznie na oczernienie i zdyskredytowanie wnioskodawcy w opinii publicznej jako rzekomego przestępcę i oszusta" - tłumaczył pełnomocnik Romana Giertycha w piśmie skierowanym do sądu.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (599)
Zobacz także