Radosław Sikorski: zakałapućkali się z tym nacjonalizmem i Polska na tym traci
- Założę się o butelkę szampana, że pozwu nie będzie - mówi Radosław Sikorski, europoseł Koalicji Europejskiej, komentując zapowiedź Beaty Szydło. Były szef polskiej dyplomacji krytykuje też politykę zagraniczną PiS. - To koszmar - ocenia.
21.01.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:37
Sprawę ewentualnego pozwu od Beaty Szydło za słowa, które padły podczas debaty w Parlamencie Europejskim na temat polskiej praworządności, Radosław Sikorski komentował na antenie TOK FM. Jego zdanie była szefowa rządu nie zdecyduje się na złożenie pozwu. Przypomnijmy: Sikorski wypominał Szydło nieopublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego oraz sądową sprawę zderzenia rządowej limuzyny z fiatem seicento.
- Mam wrażenie, że po tych wszystkich ustawach sądowych sprawy nie przyspieszyły, a wręcz odwrotnie - mówił Sikorski, zmieniając temat na działania PiS w sądownictwie. Ocenił, że rządzącemu obozowi udało się "odrzeć wymiar sprawiedliwości z niezależności".
- Realizacja jest gorsza od choroby. Tak jak szczucie na UE, to zostawi trwałe ślady. To jest antypaństwowe - dodał polityk.
Radosław Sikorski pytany był również o ocenę polityki zagranicznej obozu Zjednoczonej Prawicy i rezygnację przez prezydenta Andrzeja Dudy z wyjazdu na uroczystości do Izraela. - To trudna sprawa. Tak się zakałapućkali z tym nacjonalizmem, że Polska na tym traci - mówił.
- To że ta ekipa dała się wmanewrować w sytuację, w której Polska jest pod pręgierzem Izraela w rocznicę wyzwolenia obozu to jest koszmar polskiego dyplomaty, a im się to udało - stwierdził gość TOK FM. Zauważył, że polska "narracja jeszcze się trzyma", bo podtrzymują ją Niemcy i Parlament Europejski.
- Wyobraźmy sobie, że Niemcy przyznają rację Rosji i dochodzi do realnego sojuszu, Gdzie wtedy jesteśmy? - pytał
Radosław Sikorski: dopuścić nowe pokolenie
Sikorski w rozmowie z Janem Wróblem mówił też o wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej. - Rozmawiam ze wszystkimi kandydatami. Każdy z nich ma jakieś atuty, ale skłaniam się ku tezie, że powinniśmy dopuścić nowe pokolenie - mówił Sikorski.
- Dla mnie jest jedno kryterium: czy nowy lider ułatwi, czy utrudni nam zwycięstwo w wyborach - dodał. Na pytanie o poparcie dla Borysa Budki odparł, że nie podjął jeszcze decyzji, na kogo odda swój głos.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl