Waszyngton znalazł sojuszników. Koniec Hamasu? [Relacja na żywo]
03.11.2023 | aktual.: 04.11.2023 20:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sobota to 29. dzień wojny między Izraelem a Hamasem. Waszyngton, a także kraje arabskie, są zgodne co do jednego - status quo w Strefie Gazy, w której Hamas sprawował rządy, nie może być kontynuowane. Blinken stwierdził również, że zawieszenie broni w izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy pozwoliłoby terrorystycznej organizacji Hamas na "przegrupowanie i przeprowadzenie podobnych ataków jak ten z 7 października". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Amerykańskie media donoszą, że przedstawiciele administracji USA coraz bardziej naciskają na Izrael. Ostrzegają, że rosnąca liczba ofiar cywilnych może wkrótce znacząco osłabić wsparcie, które kraj obecnie otrzymuje.
- Szef Hezbollahu zabrał głos w sprawie wojny Hamasu i Izraela. Oznajmił, że "za napaścią stali wyłącznie Palestyńczycy". Hasan Nasrallah zagroził też USA. Powiedział, że szerszy konflikt w regionie jest "realną możliwością".
- Prezydent Turcji powiedział, że w związku z działaniami Izraela w Strefie Gazy Ankara "nie będzie więcej rozmawiać z premierem Benjaminem Netanjahu". Recep Erdogan wskazał jednak, że "nie oznacza to jednak zerwania stosunków dyplomatycznym z krajem".
- Urzędnicy amerykańscy przewidują w nadchodzących dniach nową fazę wojny Izraela z Hamasem, w której Izrael zmniejszy skalę swojej kampanii powietrznej i skupi się bardziej na taktycznej operacji naziemnej -poinformowało w piątek CNN.
Propalestyńska manifestacja odbyła się w sobotę w Rzymie, a dwa wiece w Mediolanie - jeden na znak solidarności z Palestyńczykami, drugi jako wyraz poparcia dla Izraela.
Około pięciu tysięcy osób przeszło ulicami Wiecznego Miasta z transparentami przeciwko Izraelowi i wyrazami poparcia dla Palestyńczyków. Wśród manifestantów byli przedstawiciele środowisk lewicowych oraz palestyńskich i studenci. Jedno z haseł protestu to "Nowa Norymberga za zbrodnie Zachodu w Palestynie". Protest miał spokojny przebieg - informują media.
W Mediolanie odbyła się zorganizowana przez współrządzącą Włochami Ligę manifestacja pod hasłem "W obronie wartości Zachodu, praw, bezpieczeństwa, pokoju i wolności". Jej celem było wyrażenie poparcia dla Izraela.
W sobotnie popołudnie, w jednym z domów w 3. dzielnicy Lyonu, doszło do brutalnego ataku na 30-letnią kobietę pochodzenia żydowskiego. Jak podaje stacja BFM TV, kobieta została dwa razy ugodzona nożem. W tle tego zdarzenia, na drzwiach jej domu pojawiła się namalowana swastyka.
Weszli do tuneli Hamasu. W internecie pokazali pościg za bojownikami w Strefie Gazy.
Zobacz także
Demokratka Rashida Tlaib, pierwsza zasiadająca w Kongresie Amerykanka o palestyńskim pochodzeniu, oskarżyła prezydenta Joe Bidena o wspieranie "ludobójstwa" Palestyńczyków i ostrzegła przed konsekwencjami, jakie poniesie z tego powodu w przyszłorocznych wyborach.
Polski resort dyplomacji kilkukrotnie przekazywał, że domaga się, aby polskim obywatelom umożliwiono bezpieczną ewakuację ze Strefy Gazy. W piątek MSZ podało, że według wiedzy polskiej służby dyplomatyczno-konsularnej w Strefie Gazy jest około 30 obywateli polskich. Jak wskazał wówczas resort, ewakuacja polskich obywateli nie została dotąd przeprowadzona wyłącznie z przyczyn leżących po stronie innych państw i podmiotów.
W informacji przekazanej PAP w sobotę, MSZ zaznaczyło, że resort za pośrednictwem ambasady w Tel Awiwie, od momentu wybuchu konfliktu "pozostaje w ścisłym i regularnym kontakcie oficjalnym i roboczym z izraelskimi władzami dokładając wszelkich wysiłków, by umożliwić polskim obywatelom przebywającym w Strefie Gazy bezpieczną i szybką ewakuację".
MSZ poinformowało, że apele o umożliwienie opuszczenia Strefy Gazy przez Polaków były ponawiane sześciokrotnie w formie not dyplomatycznych i codziennie w ramach kontaktów roboczych z przedstawicielami władz Izraela.
Tysiące osób chcą opuścić Gazę. Ale dla wielu ucieczka jest wciąż niemożliwa. Także dla Niemców palestyńskiego pochodzenia, którzy czują się opuszczeni przez rząd.
Izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało niecodzienne ostrzeżenie do swoich obywateli, zalecając im wstrzymanie się od podróży za granicę, chyba że jest to absolutnie konieczne. Dodatkowo zasugerowano, aby w razie konieczności podróży za granicę, obywatele Izraela starali się nie ujawniać swojej narodowości.
Zobacz także
Dworzec w Londynie. Manifestanci okupują stację. Protest "uniemożliwił niektórym pasażerom dostęp do pociągów i peronów", a policja "pracuje nad zapewnieniem bezpieczeństwa wszystkim osobom korzystającym ze stacji".
"To ma mieć i ma efekt mrożący" - pisze ekspert, dziennikarz Jarosław Kociszewski.
Manifestacje propalestyńskie w Londynie.
Gorąco w Londynie. Tłumy na protestach propalestyńskich. Pojawiają się hasła antyżydowskie.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w sobotę, że zarówno Waszyngton, jak i państwa arabskie uważają, że status quo w Strefie Gazy, w której Hamas sprawował rządy, nie może być kontynuowane. Blinken rozmawiał w Jordanii z szefami resortów spraw zagranicznych z Egiptu i Jordanii o tym, jak "wytyczyć lepszą drogę do rozwiązania dwupaństwowego".
Izrael wyznaczył trzy godziny na przemieszczenie się na południe Gazy. "Postępuj zgodnie z naszymi instrukcjami i kieruj się na południe. Bądźcie pewni, przywódcy Hamasu zapewnili już bezpieczeństwo sobie i swoim rodzinom" - czytamy w komunikacie.
Na południowej granicy Libanu dochodzi do zaostrzenia wymiany ognia. - Eskalacja na libańskim froncie zależy od działań Izraela w Gazie - mówił Hasan Nasrallah, szef Hezbollahu. Groził Stanom Zjednoczonym. Departament Stanu USA wydał pilny komunikat do obywateli, przebywających w Libanie.
Zobacz także
Setki osób wyszło na ulice Londynu w ramach manifestacji propalestyńskiej.
"Jestem przerażony doniesieniami o ataku w Gazie na ambulans przed szpitalem Al Shifa. Teraz od prawie miesiąca cywile w Gazie, w tym dzieci i kobiety, są oblegani, odmawia się im pomocy. To musi się skończyć" - napisał Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Północną część Strefy Gazy opuściło już od 800 tys. do 1 miliona mieszkańców - poinformował przebywający w Ammanie specjalny wysłannik USA David Satterfield
Zdaniem Satterfielda mimo apeli wojska Izraela, które toczy walki z terrorystyczną organizacją Hamas, na północy pozostało wciąż od 350 do 400 tys. cywilnych mieszkańców Strefy.
Wysłannik przekazał również dziennikarzom, że UNRWA - agencja ONZ przeznaczona do udzielania pomocy Palestyńczykom - ma "dostęp do paliwa w magazynach w Strefie Gazy dla ciężarówek z pomocą, odsalania i szpitali na południu Strefy Gazy" - podał portal Guardian. Satterfield dodał, że nie odnotowano przypadków blokowania lub przejmowania napływającej do Strefy pomocy humanitarnej przez Hamas.
15 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w izraelskim ataku na prowadzoną przez ONZ szkołę w obozie dla uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy, gdzie schroniły się osoby przemieszczone – podał w sobotę dyrektor szpitala Szifa, Mohammad Abu Selmejah.
- Jest 15 męczenników i sądzi się, że ta liczba wzrośnie – powiedział Abu Selmejah, który jest także urzędnikiem w ministerstwie zdrowia w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy.
Szef Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech potępił antysemickie incydenty podczas demonstracji propalestyńskich. Wezwał do zachowania ostrożności podczas wieców.
Doszło do "bardzo wyraźnych wykroczeń" antysemickich – powiedział w sobotę w radiu Deutschlandfunk przewodniczący Rady Centralnej Aiman Mazyek. "Muszą zostać ukarane".
Zaapelował do muzułmanów: "Uważajcie, gdzie idziecie". Istnieją grupy, które wykorzystują takie demonstracje do skandowania haseł przeciwko Żydom i wyrażania antysemityzmu.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym udokumentowano skutki ataku IDF na meczet Katib al-Wilaya.