Jasne sygnały z Waszyngtonu. Coraz mocniej ostrzegają Izrael
Amerykańskie media donoszą, że przedstawiciele administracji USA coraz bardziej naciskają na Izrael. Ostrzegają, że rosnąca liczba ofiar cywilnych może wkrótce znacząco osłabić wsparcie, które kraj obecnie otrzymuje.
Portal Politico podaje, że przedstawiciele Pentagonu poprosili o wyjaśnienie pierwszego ataku na Dżabaliję w kontekście apelu o unikanie ofiar cywilnych.
Sprawa dotyczy bombardowania obozu dla uchodźców, gdzie - według informacji przekazanych przez Izrael - przebywał jeden z liderów Hamasu.
Rzecznik Sił Obronnych Izraela (Cahal), ppłk Richard Hecht, przyznał w wywiadzie dla CNN, że Izraelczycy byli świadomi obecności cywilów na miejscu ataku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostrzeżenia z Waszyngtonu
CNN podał w piątek, że przedstawiciele Waszyngtonu coraz mocniej ostrzegają swoich izraelskich partnerów, że rosnące międzynarodowe oburzenie z powodu cywilów, którzy giną w wyniku działań Izraela w Strefie Gazy, może wkrótce poważnie podważyć wsparcie, jakie obecnie otrzymuje.
Dodatkowo może to mieć "poważne strategiczne konsekwencje" dla izraelskiej armii.
Podczas piątkowej wizyty w Izraelu sekretarz stanu USA Antony Blinken wypowiedział się w podobnym tonie, twierdząc, że "trzeba zrobić więcej, by chronić palestyńskich cywilów", bo w przeciwnym wypadku skorzystają na tym tylko terroryści.
Pojawiają się wezwania do "zmiany kursu"
CNN informuje, że amerykańscy oficjele, w tym bliscy doradcy prezydenta Joe Bidena, uważają, że Izraelowi pozostało niewiele czasu, kiedy administracja będzie w stanie opierać się wezwaniom do poparcia zawieszenia broni. Takie postulaty narastają również w Partii Demokratycznej. W czwartek jeden z czołowych senatorów partii, zajmujący się sprawami zagranicznymi, Chris Murphy, wezwał Izrael do "zmiany kursu".
- Czas, by przyjaciele z Izraela dostrzegli, że obecne podejście operacyjne powoduje nieakceptowalny poziom szkód dla cywilów i nie wydaje się prawdopodobne, by osiągnęło cel permanentnego zakończenia zagrożenia z Hamasu - oświadczył polityk.
Mimo rosnącej presji i wezwań Blinkena do ustanowienia tymczasowych przerw w walkach dla celów humanitarnych, Izrael jak dotąd odrzuca te prośby.
- Izrael odmawia tymczasowego zawieszenia broni, które nie będzie obejmować powrotu naszych zakładników - oznajmił w piątek premier Izraela Benjamin Netanjahu.