Przywódca Hamasu nie żyje

Przywódca Hamasu, Abdel Aziz al-Rantisi, zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń odniesionych w
zamachu. Siły izraelskie ostrzelały ze śmigłowca samochód, którym
jechał w Gazie.

W samochodzie zginęli trzej Palestyńczycy, w tym dwaj ochroniarze Rantisiego - podały palestyńskie źródła szpitalne.

Setki członków Hamasu i jego zwolenników przybyły pod szpital w Gazie, do którego przewieziono rannego al-Rantisiego.

Do ataku doszło w kilka godzin po samobójczym zamachu, w którym palestyński samobójca wysadził się w powietrze w punkcie kontrolnym w Erezie, zabijając policjanta.