Trwa ładowanie...

Dramatyczna sytuacja. Autobus staranował auta i wjechał w budynek

Groźna sytuacja w Kamiennej Górze. Autobus komunikacji miejskie stoczył się z wzniesienia, a następnie wpadł na samochody osobowe i uszkodził jeden z budynków. - Kierowca krzyczał, że będzie gwałtowne hamowanie. A tu nie było hamowania, ani deka - mówił jeden z pasażerów.

Służby na miejscu kolizjiSłużby na miejscu kolizjiŹródło: Policja
d4cd4dd
d4cd4dd

Do zdarzenia doszło przed godz. 8. Autobus komunikacji miejskiej stoczył się z wzniesienia na ulicy Kościuszki przed ulicą Hallera. Uszkodził sześć samochodów osobowych, wjechał w budynek, odbił się od niego i zatrzymał się na jezdni.

Autobusem jechało 10 osób, nikomu nic się nie stało. Wszyscy wyszli o własnych siłach z pojazdu. Także osoby znajdujące się w chwili incydentu poza autobusem nie doznały obrażeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy Polaków o ich ulubione dania z dzieciństwa

"Nie było hamowania, ani deka"

Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Policja ustala przyczyny incydentu. 59-letni kierowca autobusu po zdarzeniu przekonywał, że doszło do usterki autobusu. Mężczyzna był trzeźwy.

Jeden z pasażerów w rozmowie z TVN24 przekonywał, że "kierowca nie wiedział, co robić". - Krzyczał, że będzie gwałtowne hamowanie. A tu nie było hamowania, ani deka - mówił.

d4cd4dd

Czytaj więcej:

Źródło: TVN24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4cd4dd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cd4dd
Więcej tematów