Dramatyczna sytuacja w Marineland. Ssakom grozi śmierć
Kanadyjski Marineland stoi w obliczu kryzysu finansowego, który może zmusić park do dramatycznej decyzji. Chodzi o eutanazję 30 białuch, będących jego główną atrakcją. Rząd Kanady blokuje ich sprzedaż do Chin, co jeszcze bardziej zaostrza sytuację.
Co musisz wiedzieć?
- Marineland mierzy się z poważnymi problemami finansowymi, które grożą eutanazją 30 białuch.
- Rząd Kanady zablokował planowaną sprzedaż ssaków do parku rozrywki w Chinach.
- Organizacje ochrony praw zwierząt aktywnie poszukują alternatywnych rozwiązań.
Marineland w Kanadzie, znany z łączenia cech akwarium i ogrodu zoologicznego, ogłosił trudną sytuację finansową. Ssaki próbowano sprzedać do Chin. Kanadyjski rząd jednak nie wydał na to zgody.
Jak podaje TVN24,, jeśli nie znajdą się jednocześnie środki na utrzymanie parku, władze placówki grożą eutanazją 30 białuch. - Cokolwiek stanie się z białuchami, będzie to konsekwencja decyzji ministra - przekazali przedstawiciele parku.
Zdrowie psychiczne Polaków. Czy to wciąż temat tabu?
Dlaczego Kanadyjczycy blokują sprzedaż?
Kanadyjska minister rybołówstwa, Joanne Thompson, stwierdziła, że białuchy w Chinach byłyby traktowane jedynie jako atrakcja turystyczna. Organizacje takie jak Animal Welfare Services (AWS) próbują znaleźć inne rozwiązania dla tych zwierząt.
Jakie są możliwe rozwiązania dla białuch?
Niektórzy eksperci, w tym były pracownik parku Phil Demers, sugerują, że białuchy powinny trafić do placówek w USA. - Te zwierzęta powinny zostać zabrane stamtąd już dawno - stwierdził Demers.
Nie tylko białuchy są w dramatycznej sytuacji w Marineland. Park został uznany winnym złego traktowania niedźwiedzi czarnych oraz innych zwierząt, co jedynie potwierdza trudne warunki bytowe w tym obiekcie.
Jak przypomina TVN24, chociaż w 2019 roku Kanada uchwaliła prawo zakazujące trzymania morskich ssaków w niewoli, to nie objęło ono zwierząt, które znajdowały się w niej już wcześniej. Władze nie mogły więc interweniować w sprawie zwierząt z Marineland
Źródło: TVN24/Reuters