Spełnia się ostatnie życzenie "kucharza Putina". Zmiany na Kremlu
Zatrzymania pod zarzutem korupcji w rosyjskim ministerstwie obrony, degradacja Siergieja Szojgu, aresztowania wysokich rangą wojskowych - tym "żyje" w ostatnich tygodniach Kreml. Jak zauważa CNN, nad zamieszaniem wisi duch Jewgienija Prigożyna, byłego szefa grupy najemników Wagnera, znanego w przeszłości jako "kucharz Putina".
W ostatnich tygodniach zatrzymano pod zarzutem korupcji kilkoro ważnych urzędników rosyjskiego ministerstwa obrony. Władimir Putin po 12 latach usunął ze stanowiska szefa MON Siergieja Szojgu. Aresztowania dotyczą również wysokich rangą wojskowych. O walkę z korupcją w tych środowiskach apelował Jewgienij Prigożyn, "kucharz Putina", który przed rokiem wszczął przeciwko niemu bunt - pisze TVN24, cytując artykuł CNN.
Korupcja w rosyjskim ministerstwie obrony
Zdaniem analityków, resort obrony Rosji jest jednym z najbardziej skorumpowanych. Rosyjskie media państwowe kilkukrotnie ujawniły wzbudzające wątpliwości kontrakty wojskowe zawierane przez resort, opiewające na oszałamiające sumy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ochrona granic UE. Eksperci o wyzwaniach: Zmiana prawa nie wystarczy
Jeszcze przed dymisją Szojgu, aresztowano jednego z jego zastępców, Timura Iwanowa. W związku z korupcją zatrzymano również innego wysokiego rangą urzędnika resortu, Jurija Kuzniecowa. Pod koniec maja zatrzymano z kolei zastępcę szefa sztabu generalnego rosyjskiej armii, gen. Wadima Szamarina, a Iwan Popow, uznawany przez niezależnych komentatorów za jednego z najbardziej kompetentnych rosyjskich generałów, jest podejrzewany o dokonanie "oszustwa na dużą skalę".
Duch Prigożyna nad Kremlem
CNN zauważa, że nad tym zamieszaniem wisi duch Jewgienija Prigożyna, byłego szefa grupy najemników Wagnera, znanego w przeszłości jako "kucharz Putina".
Przypomnijmy, szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn domagał się usunięcia ze stanowiska rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, którzy - jak twierdzi - dopuścił się próby "likwidacji grupy Wagnera". W ubiegłym roku Prigożyn wezwał do puczu i ruszył na Moskwę.
Wcześniej wielokrotnie oskarżał ich o korupcję i niekompetencję. W odpowiedzi Putin określił jednak Prigożyna zdrajcą, pozbawił go majątku. Potem Prigożyn zginął w katastrofie lotniczej wraz ze swoimi najważniejszymi doradcami.
Władimir Putin miał wiedzieć o nieprawidłowościach związane z zamówieniami zbrojeniowymi zawieranymi przez ministerstwo obrony, ale ukrywał je przed opinią publiczną. Według CNN chciał w ten sposób pokazać, że nie podejmie działań, których oczekiwał od niego Prigożyn, gdyż mogłoby to podważyć jego autorytet i siłę w oczach obywateli.
Dlaczego to się zmieniło? Zdaniem komentatorów, rosyjski przywódca prawdopodobnie czekał z działaniami wobec kierownictwa resortu na czas po zorganizowanych przez niego marcowych wyborach prezydenckich, które miały umocnić jego władzę. Tak się stało, więc zmiany rozpoczęły się wkrótce po obchodach Dnia Zwycięstwa 9 maja.
Degradacja Szojgu, Gerasimow następny?
Przy okazji radykalnych zmian dokonanych przez Putina, pojawiły się pogłoski o o tym, że zagrożona jest także pozycja Walerija Gierasimowa, szefa sztabu generalnego, czego również domagał się Prigożyn.
- Krąży teraz wiele plotek, że on Gerasimow może wkrótce zostać zwolniony - powiedziała CNN Tatiana Stanowaja, specjalistka w Carnegie Russia Eurasia Center. Jej zdaniem fakt, że do tej pory go oszczędzono, "daje Gerasimowowi okno, w którym można zacząć walczyć o własne interesy".
Analitycy zwracają też uwagę, że Gierasimow powinien na razie utrzymać swoje stanowisko, gdyż Putin zapowiedział, że nie zamierza dokonywać kolejnych zmian personalnych.
Poza tym brakuje dla niego stanowiska podobnego do tego, jakie zajął Szojgu, na które można go odsunąć bez całkowitego zszargania jego reputacji.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Źródło: CNN/TVN24/WP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski