Degradacja Szojgu. Światowe media o niespodziewanej decyzji dyktatora
Władimir Putin po 12 latach usunął ze stanowiska szefa MON Siergieja Szojgu, którego zastąpi cywil Andriej Biełousow. "Rosyjski prezydent jest niezadowolony ze sposobu, w jaki potraktowano jego dwuletnią inwazję na Ukrainę" - pisze "Financial Times". "Putin, mianując ekonomistę, milcząco potwierdził znaczenie potęgi przemysłowej dla każdego zwycięstwa militarnego" - dodaje "The New York Times".
13.05.2024 | aktual.: 13.05.2024 08:12
Władimir Putin, który na początku tygodnia przedłużył swoje rządy co najmniej do 2030 roku, w niedzielę przesunął Siergieja Szojgu - ministra obrony od 2012 roku - na szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji.
Największa zmiana od 15 lat
"Nominacje Putina oznaczają największą zmianę wśród jego funkcjonariuszy bezpieczeństwa od półtorej dekady, mimo że jego siły w dalszym ciągu posuwają się naprzód przeciwko pozbawionej ludzi i uzbrojenia armii Ukrainy" - pisze "Financial Times".
Jak czytamy w analizie, "Szojgu był wcześniej postrzegany jako postać niemal nietykalna ze względu na jego bliskość z Putinem - z którym kilkakrotnie spędzał wakacje w Tuwie, swoim rodzinnym regionie na Syberii - oraz dzięki temu, że udało mu się odeprzeć wyzwanie buntu przywódcy najemników Jewgienija Prigożyna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szojgu wzbudzał "powszechny gniew"
Brytyjski dziennik zauważa, że Szojgu i Walerij Gierasimow (szef sztabu generalnego - przyp. red.) "w dalszym ciągu wzbudzali powszechny gniew wśród zwolenników wojny z powodu licznych niepowodzeń wojska na polu bitwy".
Michael Kofman, starszy pracownik naukowy w Carnegie Endowment, który bada rosyjską armię, powiedział gazecie, że wstrząsy pokazały, że "było jasne, iż rosyjskie elity gospodarcze radziły sobie w tej wojnie znacznie lepiej niż elity wojskowe".
- Nominacja Biełousowa oznacza, że Gierasimow w końcu również zostanie zastąpiony. Szojgu był niekompetentny, ale lojalny. To samo można powiedzieć o Gierasimowie. W przeszłości szefów sztabów generalnych zastępowano ministrem obrony narodowej. Chociaż Pieskow powiedział, że Gierasimow pozostanie, Biełousow prawdopodobnie będzie chciał tam zatrudnić swoją osobę - dodał Kofman.
Putin chce pobudzić przemysł wojenny
"The New York Times" podaje z kolei, że Putin usunął ze stanowiska wojskowego człowieka, którego "rosyjscy prowojenni komentatorzy i zachodni analitycy uważali za częściowo odpowiedzialnego za liczne niepowodzenia Moskwy na początku inwazji".
"A mianując ekonomistę, milcząco potwierdził znaczenie potęgi przemysłowej dla każdego zwycięstwa militarnego" - pisze amerykański dziennik.
"NYT" również przypomina sławny bunt szefa grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, który "marszem na Moskwę" chciał doprowadzić do obalenia Szojgu.
Kreml szykuje się do długiej wojny?
Amerykański dziennik alarmuje, że tymi zmianami Putin chce zasygnalizować "większą gotowość do wprowadzenia zmian i pokazania, że Rosja ma dyscyplinę i potencjał gospodarczy niezbędny do prowadzenia długiej wojny".
"Szojgu był 'zbyt duży, by upaść'" - napisał Alexander Baunov, starszy pracownik naukowy w Carnegie Russia Eurasia Center. Dodał jednak, że w swojej nowej roli Szojgu będzie "bez rzeczywistych uprawnień dowodzenia i klasy".
Szojgu był ministrem o najdłuższym stażu w historii Federacji Rosyjskiej i stałym bywalcem w rosyjskiej polityce od czasu upadku Związku Radzieckiego.
"Putin zamierza zmienić bieg wojny"
Politico pisze, że mianowanie Biełousowa, weterana doradcy ekonomicznego, na najwyższe stanowisko w dziedzinie obronności, jest interpretowane jako sygnał, że "Putin zamierza zmienić bieg wojny po dwóch latach walki z Ukrainą i rok po nieudanym buncie najemników pod wodzą Prigożyna".
- To posunięcie pozwala Putinowi utrzymać Szojgu po stronie, a jednocześnie sprowadzić kogoś, kto może poradzić sobie ze skutkami korupcji w rosyjskim Ministerstwie Obrony - powiedział serwisowi Philip Ingram, były pułkownik brytyjskiego wywiadu wojskowego i planista NATO.
Komentując odejście Szojgu, brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps napisał, że dziedzictwem wieloletniego urzędnika jest "ponad 355 tys. ofiar wśród jego własnych żołnierzy i masowe cierpienia cywilów w wyniku nielegalnej kampanii w Ukrainie".
"Największą niespodzianką jest nominacja Biełousowa, urzędnika cywilnego znanego raczej z podejmowania decyzji gospodarczych niż znajomości pola walki. Zmiana ta będzie prawdopodobnie także widoczna w próbie Putina poddania wydatków na obronę większej kontroli w celu zapewnienia efektywnego ich wydatkowania po tym, jak sojusznik Szojgu i wiceminister obrony został oskarżony przez prokuratorów o przyjęcie łapówki" - pisze portal France24.
Przetasowania tuż przed ofensywą
"The Guardian" zauważa, że w ciągu ostatnich dwóch lat Rosja przewodziła masowemu wzrostowi przemysłowej produkcji wojskowej, a całkowite wydatki na obronę wzrosły do szacunkowo do 7,5 proc. PKB.
Były urzędnik obrony, który współpracował z Szojgu, wypowiadając się dla "The Guardian" pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że Kreml chce, aby ministerstwem kierował ekonomista, który wie, jak usprawnić jego działanie. - Ministerstwo obrony ma być sprawne i dobrze zarządzane, a faktyczne decyzje na polu walki pozostawia się wojsku - dodał.
Biełousow podziela wizę Putina. Też chce "wielkiej Rosji"
Reuters zaznacza, że Biełousow, były minister gospodarki znany z bardzo bliskich stosunków z Putinem, "podziela wizję rosyjskiego przywódcy dotyczącą odbudowy silnego państwa, a także współpracował z czołowymi technokratami Putina, którzy chcą większej innowacyjności i są otwarci na nowe pomysły". To właśnie Biełusowowi przypisuje się duży sukces w rosyjskim programie dronów.
"Wstrząsy, które zaskoczyły elity, wskazują, że Putin podwaja wysiłki w sprawie wojny w Ukrainie i chce w większym stopniu wykorzystać rosyjską gospodarkę na jej potrzeby. Zbiega się to z nieudaną próbą zatopienia rosyjskiej gospodarki zachodnimi sankcjami, która jak dotąd są bezskuteczne" - pisze Reuters.
- Zwycięską strategią w tej sprawie nie będą mobilizacje i przełomy, ale powolna presja na Ukrainę związana z przewagą rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego i całej gospodarki, która najwyraźniej ma zostać skłoniona do skuteczniejszego działania - powiedział w rozmowie z agencją Aleksander Baunow, były rosyjski dyplomata.
Upokarzające ciosy dla Kremla
Assosiated Press dodaje, że Szojgu jest powszechnie postrzegany jako kluczowa postać, która przyczyniła się do decyzji Putina o wysłaniu rosyjskich wojsk na Ukrainę.
"Rosja spodziewała się, że operacja szybko pokona znacznie mniejszą i słabiej wyposażoną armię Ukrainy, a Ukraińcy szeroko powitają wojska rosyjskie. Zamiast tego konflikt zmotywował Ukrainę do intensywnej obrony, zadając armii rosyjskiej upokarzające ciosy, w tym odwrót przed próbą zajęcia stolicy Kijowa i kontrofensywę, która wyparła siły Moskwy z obwodu charkowskiego" - czytamy.