Przemysław Czarnek o rewolucji w TVP. "Tuskowy zamach stanu"
- Niech mi pan poda jeden kraj Unii Europejskiej, w którym przejmowanie władzy następuje w ten sposób – zapytał poseł PiS Przemysław Czarnek jednego z dziennikarzy. Były minister edukacji pojawił się w siedzibie TVP "w obronie wolnych mediów". - Czy wchodziło się na siłę? Czy ktoś bił posłów? Niech pan nie krzyczy, niech pan się uspokoi, melisa. Ja wiem, że pan jest nerwowy – atakował dziennikarza Czarnek. - Czy państwo widzieli coś takiego? To jest po prostu tuskowy zamach stanu. Jaruzele od Tuska weszli do TVP – dodał Przemysław Czarnek. Na te słowa zareagowali zgromadzeni w budynku zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości i ustępujących władz TVP, wznosząc okrzyki "zamach stanu".