Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator

Komentując zapowiedź spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Budapeszcie, niemiecka prasa pisze, że zwycięzca w tej sytuacji jest jeden: węgierski premier Viktor Orban.

Władimir Putin i Donald TrumpWładimir Putin i Donald Trump
Źródło zdjęć: © PAP | BOB STRONG

Zdaniem tygodnika "Der Spiegel" dopiero okaże się, czy planowane spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Węgrzech przybliży koniec wojny w Ukrainie. "W każdym razie podniesie rangę gospodarza: przyjaciela Kremla, Viktora Orbana" – czytamy. "Jako odnoszący sukcesy populista, Viktor Orban ma dar ujmowania trudnych politycznie kwestii w optymistyczne hasła: jego kraj, jak powiedział w piątek rano premier Węgier, jest podczas wojny w Ukrainie 'wyspą pokoju'".

Jak zaznacza "Der Spiegel", w tej chwili pewne jest to, że spotkanie przywódców Rosji i USA w Budapeszcie będzie "politycznym zwycięstwem gospodarza, Viktora Orbana, który przewodzi w Europie frakcji wstrzymującej pomoc dla Ukrainy. Może on czuć się doceniony, co jest dla niego korzystne, ponieważ zbliżają się wiosenne wybory. Przegranymi – to jasne – są Unia Europejska, a przede wszystkim kraje takie jak Francja, Niemcy i Polska" – stwierdza tygodnik.

Groźny incydent przed biurem Platformy. Zembaczyński: to był celowany atak

"Cyniczna symbolika"

Gazeta "Sueddeutsche Zeitung" ("SZ") pisze, że spotkanie Trumpa z Putinem w Budapeszcie byłoby niezwykle wygodne dla szefa węgierskiego rządu. "Prawdopodobnie jednak bardziej zależy mu na własnych interesach niż na interesach Kijowa" – czytamy. Dziennik przypomina, że na Budapeszcie ciąży historia. To tu w 1994 roku zostało podpisane Memorandum Budapesztańskie, w ramach którego Ukraina zobowiązała się do oddania broni jądrowej. "Teraz negocjacje dotyczące Ukrainy mają się odbywać dokładnie w miejscu, gdzie położono podwaliny pod obecną sytuację geopolityczną, w której znajduje się ten kraj. Sama ta symbolika byłaby wystarczająco cyniczna" – pisze "SZ" i dodaje, że Ukraina prawdopodobnie nie będzie miała prawa tym razem zasiąść do stołu.

Zdaniem dziennika węgierski premier wielokrotnie demonstrował swoją zdolność do przekształcania wydarzeń geopolitycznych w korzyści polityczne w kraju. "Kiedy koalicja opozycyjna zagroziła zmianą równowagi sił na Węgrzech przed ostatnimi wyborami w 2022 roku, Orbán podsycił powszechne obawy przed wojną, aby przedstawić się jako jedyny strażnik pokoju. I z powodzeniem. Teraz zrobi wszystko dla rzekomego szczytu pokojowego. Na przykład zignoruje nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) przeciwko Putinowi, oskarżonemu o porwanie ukraińskich dzieci do Rosji" – zauważa "SZ".

Liczy się efekt

Według "Frankurter Rundschau" spotkanie Trumpa z Putinem okaże się sukcesem z perspektywy Ukrainy i jej europejskich sojuszników tylko wtedy, gdy prezydent USA przyjmie równie zdecydowane stanowisko wobec rosyjskiego prezydenta, jak wobec premiera Izraela Benjamina Netanjahu i Hamasu w konflikcie na Bliskim Wschodzie. "Przemawia za tym fakt, że Trump radykalnie zmienił swoje stanowisko wobec Kijowa od czasu, gdy na początku roku obraził prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Co więcej, jest rozczarowany przywódcą Kremla od czasu szczytu z Putinem na Alasce. Kontrargumentem jest to, że Trump jak dotąd pozwalał Putinowi sobą manipulować. Co więcej, pomimo swojego gniewu, Trump nie zwiększył presji na Moskwę. I wreszcie, Trump zawsze koncentruje się przede wszystkim na tym, by dobrze wypaść. Mógł zakończyć wojnę na Bliskim Wschodzie, ale nie przejmuje się wieloma nierozwiązanymi i ważnymi dalszymi krokami w kierunku pokojowego współistnienia stron konfliktu" – czytamy.

Jak pisze regionalny dziennik "Suedwest-Presse" z Ulm, groźba dostarczenia Ukraińcom pocisków Tomahawk wyraźnie zrobiła wrażenie w Moskwie. "Wygląda na to, że Trump zamierza teraz zastosować metodę, którą zastosował, by zmusić Izrael i Hamas do zawieszenia broni, aby osiągnąć ten sam rezultat w Ukrainie. Jego podejście jest wyśmiewane przez zawodowych dyplomatów, naukowców, dziennikarzy i polityków. Ale to nie ma znaczenia. Jeśli Trumpowi ostatecznie uda się osiągnąć sukces dzięki tej metodzie, nikt nie będzie pytał, jak to osiągnął. Liczy się wynik, nic innego" – konkluduje gazeta.

Wybrane dla Ciebie
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości