Prezes PiS o ojcu Tadeuszu Rydzyku. W Toruniu był też premier i ministrowie
- Bóg obdarzył go jakąś szczególną misją - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński o ojcu Tadeuszu Rydzyku podczas otwarcia w Toruniu Parku Pamięci Narodowej "Zachowali się jak trzeba".
- Zapamiętajmy, przed wojną było w Polsce 35 milinów obywateli. Po wojnie w nowych granicach 24 miliony. Miliony zostały zamordowane, a wielu zostało za granicami wschodu i zachodu. Obyśmy o tym pamiętali. Oby nas to czegoś nauczyło. Obyśmy byli jak "Inka", która napisała przed egzekucją w grypsie: "Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba" - powiedział o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja podczas uroczystości otwarcia Narodowego Parku Pamięci "Zachowali się jak trzeba" w Toruniu.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił z kolei i "akcji dyfamacyjnej" prowadzonej "wobec naszego narodu".
- W centrum tego dobrze zaplanowanego przedsięwzięcia jest oskarżenie naszego narodu o to, że brał udział w Holokauście, że brał udział w mordowaniu współobywateli narodowości żydowskiej. Trzeba tu było umieć powiedzieć "nie", ale to musiało być "nie" oparte o argumenty i konkretną wiedzę - zaznaczył.
- Ta inicjatywa, inicjatywa ojca dyrektora, którego Bóg obdarzył jakąś szczególną misją, jest realizowana krok po kroku, z udziałem bardzo wielu ludzi (…), którzy dobrze przysłużyli się Polsce - mówił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zwrócił uwagę na znaczenie otwarcia Parku Pamięci Narodowej.
- Ten Park, który jest otwierany, tez Polsce dobrze się przysłuży, przysłuży się przeciwstawieniu temu, co ma nas na różne sposoby pogrążyć, uderzyć w naszą godność i w jakimś dalej posuniętym planie naszej inne interesy, choć godność jest tu niewątpliwie najważniejsza, bo ona nie ma swojej ceny - mówił Kaczyński.
Otwarcie Parku Pamięci w Toruniu. Premier z ministrami
We mszy, której przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź uczestniczyli również premier Mateusz Morawiecki Premier oraz członkowie jego gabinetu: wicepremierzy Piotr Gliński i Jacek Sasin oraz szef MON Mariusz Błaszczak, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Park Pamięci Narodowej "Zachowali się jak trzeba" upamiętnia tysiące Polaków, którzy w okresie II wojny światowej ratowali Żydów.
- Mamy prawo sądzić, że czyny tych, których nazwiska zostały uwiecznione w toruńskim parku - często o heroicznym wymiarze - rodziły się właśnie w kręgu Chrystusowego światła rozświetlającego ich serca. Czyny miłości i miłosierdzia, braterstwa i współczucia. Świadectwa ich moralnej wrażliwości. Ich autentycznego chrześcijaństwa. Duchowej odwagi, gotowej poświęcić wiele, czasem wszystko, dla ocalenia bliźniego - Żyda - mówił w homilii abp Sławoj Leszek Głodź, metropolita gdański.
Hierarcha odniósł się też do wydarzeń związanych z profanacją figury Chrystusa przed bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Padły mocne słowa.
Duchowny powiedział, że "prowokacja lewackich ekstremistów wymierzona w figurę Chrystusa - boli, niepokoi i wymaga zdecydowanej reakcji". Zaznaczył, że "bierność wobec zła ośmiela".