"Prawie nikt nie umrze". Prof. Simon o zaszczepionych trzema dawkami
Zdaniem prof. Krzysztofa Simona szczepienia trzema dawkami mogą uchronić wiele osób przed śmiercią. Lekarz przyznał, że choć ceni ministra Adama Niedzielskiego, to brakowało mu skuteczności z powodu oporu politycznego. - Ta Zjednoczona Prawica, przerażenie intelektualne budzi u przeciętnego człowieka - stwierdził prof. Krzysztof Simon.
20.01.2022 14:11
W ubiegły piątek prof. Krzysztof Simon, wraz z dwunastoma innymi lekarzami, odszedł z Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim.
- Poza programem szczepień, kompletnie się to nie przelewało na przebicie się tych panów, na tzw. Zjednoczoną Prawicę jako taką. Od września epidemia była puszczona na żywioł jako taki i rzeczywiście byliśmy sfrustrowani - mówił prof. Simon o pracach Rady Medycznej w programie Rzecz O Polityce "Rzeczpospolitej" u Jacka Nizinkiewicza.
Jego zdaniem w PiS "są przecież mądrzy ludzie", do których trafiały argumenty medyków, pomimo silnego lobby antyszczepionkowego. Jako mądrych wskazał senatora Jana Marię Jackowskiego i posła Bolesława Piechę.
Zobacz także: Fala Omikronu już w Polsce? "Żadne nasze zalecenia nie weszły w życie"
- Ale reszta towarzystwa, ta Zjednoczona Prawica, przerażenie intelektualne budzi przeciętnego człowieka. Sens konstrukcji Rady na takiej zasadzie, że my coś postulujemy, a to się nie przebija, nie ma sensu - stwierdził prof. Simon.
"Głupota części społeczeństwa"
Adama Niedzielskiego określił jako jednego z najsprawniejszych dotychczasowych ministrów zdrowia. Nie miał jednak siły przebicia.
- Po co nam III wojna światowa? Mamy na miejscu, z powody głupoty części społeczeństwa, która się nazywa, część się nazywa Zjednoczoną Prawicą. Bo to oni. Ale nie tylko w Zjednoczonej Prawicy są tacy dziwacy - mówił prof. Simon w programie "Rzeczpospolitej".
- Nikt nie blokował tych brutalnych głupot szerzonych przez antyszczepionkowców. [...] czytam, że maski szkodzą. Wie pan, chirurdzy operują w maskach od 100 lat. Jak pan wyobraża sobie być operowany przez chirurga, który nie ma maski, kicha i kaszle. Ale gawiedź niewykształcona, słuchająca określonej telewizji, w to wierzy - dodał.
Bezpieczeństwo po trzech dawkach
Lekarz stwierdził, że 15 mln niezaszczepionych Polaków "to jest tragedia". Jego zdaniem ochrona zdrowia może się załamać jeżeli przy tak dużej liczbie niezaszczepionych pojawi się groźniejszy wariant koronawirusa.
- Mamy 23-25 proc. zaszczepionych trzema dawkami - i to jest bezpieczne i praktycznie nikt w tej grupie nie umrze, chyba że ma 50 innych schorzeń jako takich - stwierdził prof. Simon.