Naukowcy ocenili skuteczność wprowadzenia paszportu covidowego. Zastosowano go jako przepustkę, która daje możliwość wyjścia na koncert lub korzystania z takich usług jak gastronomia. Zbadano skuteczność takich działań we Francji, Niemczech i Włoszech, w których poziom zmian był różny, jednak główny wniosek był ten sam - zauważono znaczną poprawę.
Więcej szczepień na zachodzie
Wprowadzenie we Francji latem obowiązku legitymowania się paszportem covidowym poskutkowało wzrostem zainteresowania szczepieniami o 13 proc. do końca roku. We Włoszech był to wzrost 9,7 proc., a w Niemczech 6,2 proc. To efekt jedynie certyfikatów.
Łączne wzrosty były większe: we Francji odsetek zaszczepionych wzrósł do końca roku z 58 proc. do 78,2 proc., w Niemczech z 62,5 proc. do 72,5 proc., a we Włoszech z 62 proc. do 80,1 proc.
Większy odsetek zaszczepionych wpłynął też na zmniejszenie obłożenia szpitali, a szczególnie oddziałów intensywnej terapii i - co za tym idzie - mniejszą liczbę zgonów z powodu koronawirusa. Jak pisze "DGP, różnice dotyczyły dziesiątek tysięcy osób.
Zobacz także: Ozdoba poprze ustawę Hoca? "Mam inne zdanie"
Przygotowano również analizy, co by było gdyby władze państw nie postawiły na certyfikaty. Gdyby nie wprowadzono paszportów covidowych to do końca roku liczba przyjęć do szpitali oraz zgonów byłaby ponad 30 proc. wyższa we Francji, o 15,5 proc. we Włoszech i o 5 proc. w Niemczech.
Wpływ na gospodarkę
Według autorów raportu bez certyfikatów covidowych we Francji mogłoby umrzeć 4 tys. osób więcej, a we Włoszech i w Niemczech po ok. 1 tys. Naukowcy zwracają uwagę, że w Niemczech paszporty covidowe nabrały znaczenia później, bo dopiero w listopadzie.
Autorzy zestawienia ocenili również wpływ na gospodarkę. Naukowcy oszacowali, że w drugiej połowie udało się uniknąć Francji strat w PKN w wysokości 6 mld euro. We Włoszech to 2,1 mld zł, a w Niemczech to 1,4 mld euro. Kwoty nie są wielkie, jednak pokazują, że nie wszystkie obostrzenia negatywnie wpływają na gospodarkę.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
