Najnowszy sondaż po wyborach. Pik notowań dla jednej partii
Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, układ sił w polskim parlamencie wyglądałby inaczej niż obecnie. Podium, ze sporym wzrostem poparcia, zamyka Trzecia Droga, a Lewica znacząco traci. Eksperci wyjaśniają, z czego mogą się brać wybory ankietowanych w najnowszym sondażu dla Wirtualnej Polski.
24.10.2023 | aktual.: 24.10.2023 10:51
Najwięcej ankietowanych w najnowszym sondażu opowiedziało się za Prawem i Sprawiedliwością. Tę partię wskazało 32,8 proc. badanych. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 29,9 proc.
Na podium znalazła się także Trzecia Droga (Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL) uzyskując 18,7 proc. Wynik to spory skok dla tego ugrupowania. To właśnie ta partia, według badania, jest największym beneficjentem ostatnich wyborów parlamentarnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konfederacja według badania zdobyłaby 6,5 proc., a tuż ponad progiem z wynikiem 5,4 proc. uplasowałaby się Lewica. Inną partię wskazałoby 3,5 proc. ankietowanych, a odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało 3,2 proc.
"Jeśli Trzecia Droga komuś zabiera, to wciąż w środowisku opozycyjnym, a nie PiS-owi"
- Wszyscy się trzęśli i bali o Trzecią Drogę, co dodało jej wiatru w żagle. Dzięki temu udało się w wyborach zrobić dobry wynik. Ponieważ cały tydzień się mówi o ich wielkim sukcesie, a do tego przez PiS są wskazywani jako potencjalni koalicjanci, w sposób naturalny wskazuje się tę partię jako swój wybór - ocenia sondażowy wynik Trzeciej Drogi dr Anna Materska-Sosnowska, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego. Zaznacza przy tym, że nie chce w żaden sposób umniejszać tej partii.
- To był trudny projekt, kiedy powstawał. Zrobili świetny wynik. A przyjdzie rządzenie i wtedy zobaczymy, jak będzie ono wyglądało. Czeka ich trudna droga do zbudowania struktur od dołu. Teraz mają trudne pół roku i później cztery lata na pracę i dopiero będziemy mogli mówić o silnym bycie - zaznacza.
Jak podkreśla, nie ma głosów, które w sposób znaczny odeszłyby od Prawa i Sprawiedliwości i "nie widać tego w Trzeciej Drodze". - Jeśli komuś zabiera, to wciąż w środowisku opozycyjnym, a nie PiS-owi - dodaje.
Politolożka zwraca uwagę także na spadek poparcia dla Lewicy. - Nie dziwi mnie to. Wszyscy ubolewają, że źle wypadła. Kiedy słyszy się takie komentarze, to niestety w sondażach to ma odzwierciedlenie - ocenia.
"Powyborcze wstrząsy wtórne"
Marcin Duma, prezes IBRiS, w rozmowie z Wirtualną Polską ocenia, że wyniki sondażu wyglądają jak "powyborcze wstrząsy wtórne". - Wyobrażenia poszczególnych elektoratów zostały skonfrontowane z rzeczywistością, czyli z wynikiem wyborów, który pokazuje, jaki jest rozkład sił. Przy tak wysokiej frekwencji jego waga tylko rośnie - mówi.
- Wyraźnie widać, że zaskoczenie - a o takim możemy mówić - wynikiem Trzeciej Drogi przełożyło się na rosnące poparcie w sondażu. To wynik nieoczekiwanego sukcesu w wyborach - dodaje.
I zwraca uwagę, że na drugą nogę mamy wynik Lewicy, którego wyborcy nie do końca się spodziewali. - Nie oczekiwali wyniku, który partia dostała w wyborach. Widzimy efekt zawodu - podkreśla.
Jak zaznacza, to są rzeczy krótkotrwałe. - To się za chwilę ugładzi, ale pokazuje reakcje wyborców skonfrontowanych z wynikami wyborów - dodaje Duma. I podkreśla, że na uwagę zasługuje wynik PiS, który pokazuje, że wyborcy partii nie są zbudowani tym, co wydarzyło się w wyborach.
W badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski, przeprowadzonego na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi (8-10 października) chęć oddania głosów na Prawo i Sprawiedliwość określiło 33,8 proc. ankietowanych. To spadek o 1 pkt procentowy w porównaniu do najnowszego sondażu. Koalicja Obywatelska mogła liczyć wtedy na poparcie 28,1 proc. ankietowanych (obecnie wzrost o 1,8 pkt proc.).
Wówczas na trzecim miejscu znalazła się Lewica z poparciem 10,2 proc. To ugrupowanie w najnowszym sondażu zaliczyło spadek o 4,8 pkt proc. Trzecia Droga w sondażu przeprowadzonym przed wyborami mogła liczyć na głosy 9,4 proc. ankietowanych (obecnie wzrost o 9,3 pkt proc.). Konfederacja natomiast wówczas otrzymałaby 8,4 proc. głosów (obecnie spadek o 1,9 pkt proc.).
Dla porównania według oficjalnych danych w wyborach parlamentarnych sprzed kilku dni Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38 proc. głosów, Koalicja Obywatelska 30,7 proc., Trzecia Droga 14,4 proc., Lewica 8,61 proc., Konfederacja 7,16 proc.
Ponad 60 proc. deklaruje pójście na wybory
Warto dodać, że wśród badanych udział w wyborach zadeklarowało ponad 60 proc. Zdecydowanie tak odpowiedziało 52,5 proc. ankietowanych, natomiast odpowiedź raczej tak wybrało 9,4 proc. Przeciwnego zdania jest ponad 30 proc. ankietowanych - 12,6 proc. odpowiedziało, że raczej nie wzięłoby udziału w wyborach, gdyby te odbywały się w najbliższą niedzielę, zdecydowanie nie odpowiedziało 23,8 proc. Zdania w tej sprawie nie miało 1,8 proc. badanych.
Przypomnijmy, że 15 października, podczas ostatnich wyborów parlamentarnych frekwencja wyniosła 74,38 proc.
Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski