Pijany ksiądz przewrócił się na grób. Jest decyzja prokuratury

O skandalu, którego bohaterem był ksiądz z parafii św. Maksymiliana Kolbe w Gdańsku, było głośno w grudniu 2022 roku. Duchowny był tak pijany, że podczas pogrzebu upadł na grób. Sprawa trafiła do prokuratury, która ostatecznie zdecydowała się umorzyć dochodzenie.

Pijany ksiądz przewrócił się na grób. Jest decyzja prokuratury
Pijany ksiądz przewrócił się na grób. Jest decyzja prokuratury
Źródło zdjęć: © East News
Violetta Baran

13.09.2023 | aktual.: 13.09.2023 11:04

Ta skandaliczna historia rozegrała się 1 grudnia na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Prowadzący ceremonię pogrzebową ksiądz chwiał się, pomylił groby, bełkotał, a w końcu upadł na grób.

Wydarzenie to, jako pierwszy, opisał serwis trojmiasto.pl. - Świadkami była cała moja rodzina, sąsiedzi, koledzy żołnierze - opowiadał wówczas serwisowi pan Robert, syn zmarłego. - To wielki wstyd, trauma dla mnie i mojej rodziny. Tata był wzorowym katolikiem i nie zasłużył na tak żałosne pożegnanie. Proboszcz parafii, w której posługę pełnił kapłan odprawiający nabożeństwo pogrzebowe, wysłał tylko maila z przeprosinami i propozycją zadośćuczynienia - dodal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jest mi bardzo przykro, że tak się stało. Serdecznie z całego serca przepraszam w imieniu tego księdza i swoim własnym. Nie miałem wiedzy, że taki był stan księdza. Nie powinno to mieć absolutnie miejsca, to rzeczywiście jest skandal" - napisał m.in. w mailu do pana Roberta ksiądz Piotr Toczek. Dodał, że w tym czasie nie był obecny w parafii, a gdyby o tym wiedział, to natychmiast by interweniował. Ks. Toczek potwierdził też, że duchowny prowadzący ceremonię pogrzebową trafił do szpitala.

Prokuratura umorzyła śledztwo

- Ksiądz został odsunięty od duszpasterstwa i skierowany na leczenie - poinformował później ks. kanonik dr Maciej Kwiecień, rzecznik Archidiecezji Gdańskiej. Dodał, że "zostało potwierdzone", że ksiądz był pijany podczas pogrzebu.

Sprawą, po otrzymaniu anonimowego zawiadomienia, zainteresowała się policja i prokuratura. Oficjalnie dochodzenie zostało wszczęte 19 stycznia 2023 r. na podstawie budzącego kontrowersje art. 196 Kodeksu karnego. Przewiduje on karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 dla tego, kto "obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych".

Co ustalili śledczy? - Dokonane w toku postępowania ustalenia nie dały podstaw do stwierdzenia, aby swoim zachowaniem ksiądz działał z zamiarem umyślnego znieważenia miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych - cmentarza w trakcie ceremonii pogrzebowej, tym samym nie doszło do wyczerpania znamion czynu z art. 196 K.k. Decyzja ta nie została zaskarżona - powiedziała serwisowi trojmiasto.pl prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Źródło: trojmiasto.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ksiądzalkoholprokuratura
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)