Wydminy. Ksiądz przyjechał pijany na pogrzeb. Został ukarany przez biskupa

Skandal na pogrzebie w Wydminach. Ksiądz, który zamierzał po pijanemu prowadzić ceremonię pogrzebową, został ukarany przez biskupa ełckiego. Wikariusz odpowie także za jazdę po alkoholu.

Wydminy. Ksiądz przyjechał pijany na pogrzeb. Został ukarany przez biskupa
Źródło zdjęć: © Forum | Łukasz Dejnarowicz
Violetta Baran

Do tej bulwersującej historii doszło w połowie grudnia ubiegłego roku w Wydminach pod Giżyckiem w woj. warmińsko-mazurskim. Ksiądz, który miał prowadzić ceremonię pogrzebową, przyjechał do domu rodziny przed wyprowadzeniem trumny. To wtedy bliscy zmarłego zauważyli dziwne zachowanie duchownego i poczuli bijący od niego odór alkoholu.

Na miejsce wezwano policję.Tymczasem proboszcz zabrał wikarego do budynku plebani. - Tam zastali go policjanci - relacjonowała portalowi wm.pl Iwona Chruścińska, rzeczniczka prasowa policji w Giżycku.

Ksiądz z Wydmin nie przyznał się do winy

Gdy przebadano wikarego alkomatem, okazało się, że ma 2,5 promila.

Tuż po tym incydencie wikary tłumaczył się, że nie pił alkoholu. - Poprzedniego dnia grałem w piłkę, bolały mnie nogi, więc wziąłem środki rozluźniające mięśnie. Nie mam sobie nic do zarzucenia - mówił w rozmowie z "Super Expressem".

- Ksiądz otrzymał od księdza biskupa ordynariusza upomnienie kanoniczne, zgodnie z prawem kościelnym. Został również odwołany z urzędu wikariusza parafii Wydminy i wysłany do ośrodka specjalistycznego - poinformował rzecznik ełckiej kurii ks. Marcin Maczan.

WIkary odpowie także za jazdę po pijanemu

Ksiądz nie uniknie też odpowiedzialności za jazdę po alkoholu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi przeciwko niemu policja w Giżycku. - Ksiądz został już przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty, ale postępowanie nie jest jeszcze zakończone - poinformowała rmf24.pl oficer prasowa policji w Giżycku Iwona Chruścińska.

Źródło: rmf24.pl

ksiądzwydminypogrzeb
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (528)