Nie chcą Lecha Wałęsy jako patrona szkoły. Znaleźli ważną podstawę prawną

Zespół Szkół Zawodowych w Ustrzykach Dolnych już od 8 lat nosi imię Lecha Wałęsy. Teraz Klub Radnych dla Rozwoju Bieszczad ma przegłosować odwołanie dotychczasowego patrona. Powód? Oficjalnie przepisy.

Nie chcą Lecha Wałęsy jako patrona szkoły. Znaleźli ważną podstawę prawną
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Osowski

09.02.2020 | aktual.: 09.02.2020 11:18

Miejscowi radni informują, że "prawo oświatowe nie pozwala nadawania imion zespołom szkół, tylko szkołom, które należą do zespołu". Co prawda identyczna sytuacja ma miejsce w jeszcze jednej placówce w powiecie, ale tam imię nadano przed 2006 rokiem, czyli gdy przenoszenie imienia ze szkoły na zespół szkół było jeszcze dopuszczalne.

Decyzja w całej sprawie ma zapaść na sesji, która zaplanowana jest już na 14 lutego (piątek). W 15-osobowej radzie większość - ośmiu przedstawicieli - ma Klub Radnych dla Rozwoju Bieszczad. Dwóch z nich zostało wybranych z list PiS, ale większość startowała samodzielnie.

Jaki jest powód działania radnych? Jeden z nich udostępnił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie plakatu z napisem "TW Bolek" i zaprosił do pojawienia się na sesji 14 lutego o godz. 10. Z materiałów, jakie zamieszcza w sieci, wynika, że może być sympatykiem Konfederacji.

Przewodniczący komisji edukacji w radzie powiatu bieszczadzkiego Zygmunt Krasowski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" podkreśla, że podczas sesji, na której imię zostało przyjęte, nie było protestów i nikt nie zgłaszał wątpliwości. Nagłym obrotem spraw jest więc zaskoczony.

Przypomnijmy, że w styczniu 2018 roku Instytut Pamięci Narodowej uznał, że teczka SB byłego prezydenta z okresu 1970-1974 jest prawdziwa. - Przez ponad półtora roku śledztwa nie znaleziono żadnych dowodów wskazujących, że dokumenty te nie są autentyczne - powiedział prokurator IPN. Były prezydent domagał się kolejnych ekspertyz. Lech Wałęsa przekonywał, że dokumenty zostały podrobione. W lipcu tego samego roku Instytut umorzył śledztwo. "Przyczyną umorzenia było stwierdzenie, że wskazanego wyżej (podrobienia dokumentów – przyp. red.) czynu nie popełniono" – napisano w komunikacie.

- W IPN sfałszowano teczki niby znalezione u Czesława Kiszczaka w temacie "TW Bolek". Każdy może ten fałsz osobiście sprawdzić i udowodnić - zapewniał komentując całą sprawę Lech Wałęsa.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Zobacz także
Komentarze (1607)