Morawiecki wskazuje porażkę. "Utrudniliśmy życie"
O militarnym i gospodarczym wsparciu dla Ukrainy, środkach dla Polski z KPO i związanymi z nimi tzw. kamieniami milowymi, trudnych relacjach z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry - mówił w poniedziałkowym wydaniu "Polski Times" premier Mateusz Morawiecki.
04.07.2022 | aktual.: 04.07.2022 13:23
W opublikowanej w poniedziałek rozmowie z "polskatimes.pl" szef rządu pytany był o nadchodzące wybory parlamentarne oraz wspólną listę z Solidarną Polską, oraz ugrupowaniami takimi jak Partia Republikańska. Premier odpowiedział, że chciałby iść z nimi do wyborów, ponieważ Zjednoczona Prawica jest "szerokim obozem".
Pytany o zmiany struktur Prawa i Sprawiedliwości i utworzenie 94 okręgów, odpowiedział, że pandemia doprowadziła do istotnych zmian w stylu życia ludzi, a tym samym partia "została nieco uśpiona". - Celem na teraz jest odrodzenie życia partii, kontaktów z ludźmi w każdej gminie, w każdym powiecie - podkreślił w rozmowie z "Polską Times".
Premier Morawiecki dodał, że zmiany te doprowadzą do "zwiększenia aktywności wszystkich działaczy Prawa i Sprawiedliwości".
Morawiecki o "gowinowym" zamieszaniu
Choć w rozmowie szef rządu zaznaczył, że każda partia chce wygrać i rządzić samodzielnie, to PiS jest "gotowe po wyborach na rozmowy z każdym, kto chce zmieniać Polskę na lepsze i ją wzmacniać".
Wskazywał również na błędy, jakie do tej pory popełnił rząd. Jednym z nich, w jego ocenie, jest "gowinowe" zamieszanie wokół podatków dla klasy średniej. - Przyznaję, że nie wykazałem tu wystarczającego zdecydowania, a to było rozwiązanie po prostu zbyt skomplikowane i utrudniało życie wszystkim - tłumaczył.
"Wielki opór sędziów"
Dopytywany o reformę sądownictwa przeprowadzaną przez Zbigniewa Ziobrę odpowiedział, że cały czas mocno ją wspiera i każda dobra reforma ma u niego zielone światło. Jako powód ciągłego nieprzeprowadzenia jej wskazał "wielki opór sędziów" wspierany przez "totalną opozycję" oraz brak zrozumienia dla intencji reformy ze strony Brukseli.
- Być może można było tę reformę zacząć inaczej, ale nie ma sensu rozdrapywać starych ran. Trzeba szukać lepszych rozwiązań. Tego potrzebuje Polska, tego chcą Polacy - ocenił.