Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa i Instytut Pamięci Narodowej to instytucje, które według poprawek rządzących mają dostać mniej pieniędzy z budżetu państwa w 2024 roku - dowiaduje się Wirtualna Polska. W trakcie dyskusji pojawiały się postulaty o cięcia na poziomie około 10 proc., ale dokładna kwota miała być jeszcze omawiana.
Nowa większość rządząca zwraca uwagę na konieczność uzdrowienia sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym przez usunięcie sędziów dublerów i mówi o działalności głównie politycznej tego organu. Z kolei Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało zamrożenie prac upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa nad nominacjami sędziowskimi do czasu uzdrowienia sytuacji, stąd wniosek o cięcia w budżecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ta historia to michałek". Fogiel o nocnych telefonach Kaczyńskiego
Ograniczenia budżetu dotyczące IPN były spodziewane, bo politycy Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy w czasie kampanii wyborczej postulowali likwidację Instytutu.
Z informacji WP wynika, że więcej pieniędzy na funkcjonowanie może dostać biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Za rządów PiS - kiedy funkcję sprawował Adam Bodnar, obecny minister sprawiedliwości - budżet był obniżany przez ówczesną większość.
Budżet RPO wzrósł jednak w ostatnim roku rządów PiS w 2023 roku - o blisko 35 proc. w porównaniu do 2022 roku. W ubiegłorocznym budżecie na więcej mogła liczyć również KRS oraz Trybunał Konstytucyjny.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj również: Prokurator zabiera głos ws. Grodzkiego. Stawia sprawę jasno
