Michał Szczerba podpadł Joachimowi Brudzińskiemu. Minister zawiadamia Departament Prawny MSWiA
Poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia policjantów, którzy obezwładniają protestujących przeciwko zmianom w SN. Podał też ich nazwiska. Na wpis nie pozostała obojętna policja ani sam szef MSWiA.
W piątek przed Sejmem doszło do przepychanek z policją. Brali w nich udział uczestnicy demonstracji zorganizowanej m.in. przez Obywateli RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet i Komitet Obrony Demokracji. Protestowali przeciwko zmianom w sądownictwie, które przeforsował PiS. Dwóch policjantów zostało rannych. Zatrzymano cztery osoby. Skarżą się one na brutalne zachowanie funkcjonariuszy. Sprawę postanowił nagłośnić poseł PO Michał Szczerba.
W mediach społecznościowych pokazał zdjęcia z przepychanek. Widać na nich twarz funkcjonariusza. Polityk podał też jego imię i nazwisko. Policja zareagowała.
"Szanowny Panie Pośle. Apelujemy o rozsądek i opamiętanie się. Naraża Pan życie policjanta i Jego rodziny. Takie wpisy mogą doprowadzić do tragedii. Za Pana wpisem pojawiły się osoby nawołujące do przemocy wobec rodziny i najbliższych policjantów" - podkreśliła w komentarzu pod wpisem Szczerby.
Obojętny nie pozostał też minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński. On jednak nie tylko upomniał posła PO. Podjął też kroki w tej sprawie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Zleciłem w trybie pilnym Departamentowi Prawnemu MSWiA ocenę prawną zachowań oraz możliwych do przewidzenia sankcji w związku z bulwersującym i skrajnie nieodpowiedzialnym wpisem Posła na Sejm RP" - napisał szef MSWiA.
I dodał: "Jest dla mnie oczywistym, że na każdy atak na polską policję w związku z wykonywaniem obowiązków i czynności służbowych, bez względu na to, czy przeprowadzony przez groźnego przestępcę, chuligana czy nieodpowiedzialnego posła na Sejm RP, to państwo polskie ma obowiązek reagować".