Zawiadomienie do prokuratury po przepychankach przed Sejmem. "Zostali pobici"
W poniedziałek do prokuratury trafią dwa zawiadomienia w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez policję. Chodzi o rzekome pobicie Dawida Wolańskiego i Bartosza Adamczyka.
Zawiadomienia ma złożyć poseł Nowoczesnej Piotr Misiło. "Jutro składamy do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy Policji. Dawid Wolański i Bartosz Adamczyk zostali pobici w piątek, kiedy demonstrowali przed Sejmem w obronie niezależności Sądu Najwyższego. Spisane będą czyny i rozmowy" – napisał na Twitterze polityk.
Misiło napisał w zawiadomieniach, że "podczas zatrzymania została zastosowana siła fizyczna, w skutek której zatrzymany doznał obrażeń". Wśród wymienionych artykułów Kodeksu karnego, jakie miały zostać złamane, wymienione są te dotyczące pobicia oraz przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
W piątkowych przepychankach przed Sejmem zatrzymano cztery protestujące osoby. Dwóch policjantów zostało rannych. Zatrzymani skarżą się na brutalne zachowanie funkcjonariuszy.
W sieci pojawiają się nagrania z tych wydarzeń. Poseł PO Michał Szczerba zarejestrował relację jednego z zatrzymanych i opublikował na Twitterze. Na filmie Bartosz Adamczyk twierdzi, że "był bardzo mocno podduszany", a policjanci stawiali mu buty na głowie. Mówi, że źle się czuje.
Policja opublikowała nagranie, na którym jeden z rzekomo pobitych wychodzi z komisariatu. "Dawid W. po usłyszeniu zarzutów naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego opuścił komisariat policji w takim samym stanie, jak został tam wcześniej dowieziony. Bez gorsetu i bandaży, za to z swobodnym dostępem do adwokata" - napisano na oficjalnym profilu policji na Twitterze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl