Dziennikarz punktuje Duszczyka. "Myli kolumny i lata"
Publicysta OKO.press Piotr Pacewicz, ostro polemizuje z wiceministrem Maciejem Duszczykiem, który zarzucił mu manipulację danymi migracyjnymi. W swoim tekście Pacewicz wytyka rządowemu ekspertowi błędy w interpretacji statystyk i twierdzi, że to właśnie Duszczyk "myli kolumny" oraz opiera wnioski na danych z okresu, gdy PiS nie był już u władzy.
Publicysta OKO.press Piotr Pacewicz, odpowiedział prof. Maciejowi Duszczykowi, wiceministrowi spraw wewnętrznych i administracji oraz głównemu ekspertowi rządu ds. migracji, który na platformie X zarzucił mu manipulację danymi w analizie dotyczącej zatrudnienia cudzoziemców.
Duszczyk komentując artykuł "Polska Tuska daje więcej pracy cudzoziemcom niż za PiS" napisał: "Widzieliście ten wpis na oko.press? Fajna manipulacja. Jest dokładnie odwrotnie".
W kolejnych wpisach Duszczyk odnosi się do artykułu Pacewicza i publikuje dane dot. zezwoleń na prace cudzoziemcom w latach 2023-2025.
Jak odpowiada Pacewicz, to jednak rządowy ekspert popełnił błędy w interpretacji danych.
Projekt ustawy o statusie osoby najbliższej. "To kadłubek"
"Pomylił kolumny w tabeli"
Pierwszy zarzut dotyczy nieuwagi przy czytaniu danych. Według Pacewicza Duszczyk "myli kolumny we własnej tabelce". Zamiast liczby zezwoleń na pracę, posłużył się wartością wszystkich decyzji dotyczących zezwoleń. Jak pisze autor: "tymczasem w tabeli stoi jak byk, że zezwoleń w 2024 roku było 173 541, a ‘prawie 230 tys.’ (niecałe 226 tys.) było wszystkich decyzji".
Podobny błąd - twierdzi Pacewicz - wiceminister powtórzył przy danych za pierwsze półrocze 2025 roku.
Porównanie nie z PiS-em, lecz z KO
Drugi problem to porównanie lat, które nie obejmują rządów Prawa i Sprawiedliwości. Duszczyk - jak wskazuje publicysta - zestawia dane z lat 2024–2025, czyli już z okresu rządów Koalicji Obywatelskiej.
"Polemizuje z moim porównaniem z czasami PiS, ale cytuje dane o zezwoleniach z 2024 i 2025 roku, kiedy już PiS nie rządził" - zauważa Pacewicz.
Dodaje, że choć Duszczyk tłumaczy to "dziedziczeniem przepisów po poprzednim rządzie", takie podejście zaciemnia rzeczywisty obraz zmian.
Minister o ograniczeniu migracji, ale bez liczb o wizach
Kolejny punkt krytyki dotyczy mieszania pojęć. Zdaniem autora OKO.press Duszczyk mówi o ograniczeniu migracji, ale cytuje tylko dane o zezwoleńach na pracę, które nie przekładają się bezpośrednio na faktyczną liczbę cudzoziemców zatrudnionych w Polsce.
Takie zabiegi - przypomina Pacewicz - stosowano już w kampanii wyborczej 2023 roku, by sugerować "masową migrację z Azji i Afryki".
"Demagogiczne traktowanie zezwoleń na pracę jako wiz i nieuwzględnianie Ukrainy pozwalało rozwijać fantazje o ‘masowej migracji’ w czasach PiS" - pisze publicysta.
Wizy pracownicze pokazują inny obraz
Według danych, na które powołuje się OKO.press, liczba wiz pracowniczych wcale nie spada. Wręcz przeciwnie - w Polsce za czasów rządu Donalda Tuska utrzymuje się na wysokim poziomie, a nawet rośnie wobec ostatnich miesięcy rządów PiS.
"Liczba wiz osób z ‘innych krajów’ (…) zdecydowanie rośnie w Polsce Tuska w porównaniu z ostatnim półroczem rządów PiS - z niecałych 30 tys. do 68 tys. w I półroczu 2024 i prawie 57 tys. w I półroczu 2025" - wylicza Pacewicz.
Odsetek takich wiz zwiększył się z 19 proc. "za Kaczyńskiego" do 33 proc. "za Tuska".
Zdaniem Piotra Pacewicza, prof. Duszczyk "zbudował swoją polemikę na pośrednich wskaźnikach", pomijając bardziej miarodajne dane o wizach pracowniczych. Dodatkowo oparł swoje wnioski na latach, gdy PiS nie był już u władzy.
"Pomylenie kolumn możemy mu darować" - ironizuje autor.
Źródło: OKO.press