Po tym jak wyzwolono miasto Izium w obwodzie charkowskim, każdego dnia odkrywane są drastyczne miejsca, w których Rosjanie dokonywali mordu na ludności cywilnej. Jednym z takich miejsc jest las niedaleko Izium, gdzie znaleziono masowy grób, w którym pogrzebano nawet 445 osób, co potwierdziła już charkowska prokuratura obwodowa. Część z wydobytych ciał nosi wyraźne ślady tortur czy sznurów na szyi i zdaniem zastępcy głównego prokuratora obwodu charkowskiego Wołodymyra Lymara, są to jasne dowody na zbrodnie wojenne żołnierzy Putina. Od soboty trwają ekshumacje ciał, dlatego w przeciągu następnych dni pojawić się może coraz więcej szokujących faktów i niewykluczone, że dojdzie do kolejnych odkryć masowych grobów w okolicach miasta. Gwardia Narodowa Ukrainy znalazła również prowizoryczne więzienie, w którym prawdopodobnie torturowano cywili i byłych wojskowych, biorących udział w wojnie w 2014 r. Według jednego z ukraińskich dowódców Witalija, tam też dokonywano nieludzkich mordów, poprzedzonych długimi torturami.
